Richard Browning ustanowił rekord świata w prędkości lotu w kombinezonie odrzutowym. Konstrukcja złożona z sześciu turbin przymocowanych do rękawów kombinezonu pozwoliła mu odbyć lot na długości 100 metrów z maksymalną prędkością 51,53 km/h. Ze względów bezpieczeństwa cały test odbył się nad wodą, i bardzo dobrze, bo na filmie są momenty mrożące krew w żyłach.
Wynalazek Browninga jest wyjątkowy i wyróżnia się na tle zwykłych jet packów, zastosowanymi technologiami. Mamy tutaj egzoszkielet, do którego przymocowanych jest sześć turbin, więc cała konstrukcja wygląda nie tylko dość zgrabnie, ale również nie krepuje ruchów i na myśl przywodzi możliwości zbroi Iron Mana.
Budowa kombinezonu pochłonęła ok 50 tysięcy dolarów, ale wynalazca nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Do kombinezonu zamierza dodać jeszcze niewielkie skrzydeł, które zapewnią jeszcze lepszą stabilność.
Browning dostał od swoich darczyńców ponad 600 tysięcy dolarów, więc możemy być pewni, że niebawem owoce prac nad tą technologią na pewno nas zaskoczą.
Źródło: New York Post / Fot. Richard Browning
Komentarze
No nieźle się robi - świat coraz bardziej nam przyspiesza , technologia rozwija się niczym kula śniegowa coraz szybciej i szybciej - aż strach pomyśleć co ludzie będą robić za 25 albo 50 lat ?!
Chciałem zobaczyć jak zakręca i ląduje, a tu krótkie cięcia jak w MTV.
Tylko patrzeć jak hamburgerowe komando foki w takich do akcji wkraczają :)
Chciałbym taki mieć na własność ale pewnie szejkowie tylko taki mogą sobie kupić