Mega realistyczny kokpit do ścigałek

Prawdziwi maniacy symulatorów nie zadowolą się kierownicą przytwierdzoną do stoły i pedałami ślizgającymi się na podłodze. Dla nich przede wszystkim liczy się realizm, dlatego by nadać swoim rozgrywkom jak najwięcej autentyczności często decydują się na budowę specjalnych stanowisk do grania.

Prawdziwi maniacy symulatorów nie zadowolą się kierownicą przytwierdzoną do stoły i pedałami ślizgającymi się na podłodze. Dla nich przede wszystkim liczy się realizm, dlatego by nadać swoim rozgrywkom jak najwięcej autentyczności często decydują się na budowę specjalnych stanowisk do grania.

Prawdziwi maniacy symulatorów nie zadowolą się kierownicą przytwierdzoną do stoły i pedałami ślizgającymi się na podłodze. Dla nich przede wszystkim liczy się realizm, dlatego by nadać swoim rozgrywkom jak najwięcej autentyczności często decydują się na budowę specjalnych stanowisk do grania.

Jednym z nich jest miłośnik wyścigówek, który niezadowolony z odczuć jakie do tej pory zapewniały mu zwykłe kontrolery, postanowił własnoręcznie wykonać bardzo realistyczny kokpit samochodu. W tym celu wykonał ramę z drewna, w której umieścił deskę rozdzielcza z Opla Astra I generacji. W miejsce samochodowego wolantu pojawiła się kierownica Thrustmaster T500 RS, lewarek zmiany biegów zastąpiła skrzynia TH8, a w podłodze znalazły się trzy pedały gazu, sprzęgła i hamulca.

Reklama

Autor tej konstrukcji poza deską rozdzielczą z oryginalnego samochodu wykorzystał także drzwi i dach. Jak widać na filmach jego dzieło jest prawie na ukończeniu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy