Nastolatek zbudował maszynę do badania DNA

Fred Turner - 17-latek z Yorkshire w Anglii - dość miał docinków rówieśników na temat tego, że zupełnie nie podobny do niego brat - 14-letni Gus - jest dzieckiem innego ojca. Wobec tego wykonał on jedyny logiczny krok - zbudował maszynę do badania DNA.

Fred Turner - 17-latek z Yorkshire w Anglii - dość miał docinków rówieśników na temat tego, że zupełnie nie podobny do niego brat - 14-letni Gus - jest dzieckiem innego ojca. Wobec tego wykonał on jedyny logiczny krok - zbudował maszynę do badania DNA.

Fred Turner - 17-latek z Yorkshire w Anglii - dość miał docinków rówieśników na temat tego, że zupełnie nie podobny do niego brat - 14-letni Gus - jest dzieckiem innego ojca. Wobec tego wykonał on jedyny logiczny krok - zbudował maszynę do badania DNA.

Do budowy nastolatek wykorzystał elementy, które udało mu się znaleźć w sprzętach domowego użytku i w sklepach. Skonstruowana w domowym zaciszu maszyna jest po prostu domowej roboty termocyklerem - urządzeniem w którym przeprowadza się PCR - reakcję łańcuchową polimerazy. Działa ono w ten sposób, że szybko podgrzewa i schładza próbkę powielając w ten sposób łańcuchy DNA (to tak w telegraficznym skrócie - szczegóły tego dość skomplikowanego procesu, za wynalezienie którego Kary Mullis otrzymał w 1993 roku nagrodę Nobla poznacie dokładniej ).

Reklama

Z pomocą maszyny udało mu się w końcu dowieść, że jego brat, który posiada burzę rudych loków, ma po prostu genetyczną mutację, a także oficjalnie tytuł młodego inżyniera roku w Wielkiej Brytanii i jednocześnie zdobyć indeks na kierunku biochemii na Oksfordzie.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy