NASA: Na Ceres odkryto cegiełki życia!

Planeta karłowata Ceres, która miała być kolejnym nieciekawym obiektem przemierzającym Układ Słoneczny, okazała się jednym z najbardziej fascynujących. Niedawno naukowcy odkryli tajemnicę świetlistych plam występujących w kilku kraterach na tym ciele niebieskim...

Planeta karłowata Ceres, która miała być kolejnym nieciekawym obiektem przemierzającym Układ Słoneczny, okazała się jednym z najbardziej fascynujących. Niedawno naukowcy odkryli tajemnicę świetlistych plam występujących w kilku kraterach na tym ciele niebieskim...

Planeta karłowata Ceres, która miała być kolejnym nieciekawym obiektem przemierzającym Układ Słoneczny, okazała się jednym z najbardziej fascynujących. Niedawno naukowcy odkryli tajemnicę świetlistych plam występujących w kilku kraterach na tym ciele niebieskim (), a już wykryli związki organiczne, czyli po prostu składniki życia.

Badania przeprowadzono w rejonie krateru Ernutet, w północnej części Ceres. To niesłychana wiadomość. Oznacza to bowiem, że jest to miejsce sprzyjające powstaniu i egzystencji życia. Wiadomość ta jest o tyle ciekawa, że nie jest to przecież planeta, a zaledwie planeta karłowata, a pomimo tego, podobnie jak w przypadku Plutona, mają tam miejsce niesamowite zjawiska.

Reklama

Cennych danych dostarczyła naukowcom z NASA/ESA sonda Dawn, która aktualnie orbituje wokół tego obiektu i pozostanie tam aż do wyczerpania swojego paliwa. Urządzenie z pomocą spektrometru mapowania powierzchni w paśmie widzialnym i podczerwonym (VIR) wykryło złożone cegiełki życia.

Widok na Ceres. Fot. NASA/JPL-Caltech/UCLA/MPS/DLR/IDA.

Astrobiolodzy są zaskoczeni tym odkryciem, gdyż jeszcze nigdy w historii nie udało się wykryć tak bardzo złożonych cząstek organicznych w przestrzeni kosmicznej. Te wiadomości dają światu astronomii wiele cennych wskazówek dotyczących przeszłości formowania się naszego Układu Słonecznego.

Związki organiczne wykryto na obszarze aż 1036 kilometrów kwadratowych, co oznacza, że nie mogły dostać się tam w związku z uderzeniem jakiejś planetoidy. Co ciekawe, nie we wszystkich częściach powierzchni występują one wspólnie.

Związki organiczne w kraterze Ernutet. Fot. NASA/JPL-Caltech/UCLA/MPS/DLR/IDA.

Świetliste plamy, czyli węglan sodu i występujące tam składniki życia oznaczają, że planeta karłowata ta była lub nadal jest aktywna geologicznie, co miało/ma wpływ na wytworzenie sprzyjających warunków do rozkwitu życia.

Na Ceres już wcześniej wykryto minerały ilaste i amonowe świadczące o znajdującej się tam kiedyś wodzie w postaci płynnej oraz działalność hydrotermalną. Chociaż jest to niesłychane odkrycie, jest jeszcze za wcześnie, aby poważnie sugerować, że na Ceres wciąż istnieje życie.

Widok na krater Occator. Fot. NASA/JPL-Caltech/UCLA/MPS/DLR/IDA.

Przypomnijmy, że naukowcy analizujący dane w NASA/ESA uważają, że wszystkie zdobyte przez nich informacje wskazują na fakt, iż Ceres powstała w zewnętrznej części Układu Słonecznego, a dopiero później przywędrowała do pasa planetoid, gdzie teraz możemy ją badać (). 

Naukowcy w najbliższych miesiącach wykonają kolejne serie badań i być może wtedy będziemy mogli mówić o przełomie, na który tak wszyscy od dawna czekamy.

Źródło:  Fot. NASA/Dawn

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy