Ateiści mają mniej otwarte umysły od wierzących

Coraz to nowsze badania naukowe niestety potwierdzają, że ateistów już nie tylko czeka rychła zagłada, między innymi z powodu swojego stylu życia i stosowania środków antykoncepcyjnych, ale teraz dowiadujemy się również, że mają oni mniej otwarte umysły...

Coraz to nowsze badania naukowe niestety potwierdzają, że ateistów już nie tylko czeka rychła zagłada, między innymi z powodu swojego stylu życia i stosowania środków antykoncepcyjnych, ale teraz dowiadujemy się również, że mają oni mniej otwarte umysły...

Coraz to nowsze badania naukowe niestety potwierdzają, że ateistów już nie tylko czeka rychła zagłada, między innymi z powodu swojego stylu życia i stosowania środków antykoncepcyjnych (), ale teraz dowiadujemy się również, że mają oni mniej otwarte umysły od ludzi wierzących.

Badania przeprowadzone przez Belgów z Katolickiego Uniwersytetu w Louvain, objęły 788 osób żyjących we Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. W grupie badanych znaleźli się ateiści, agnostycy, katolicy, żydzi, muzułmanie i buddyści.

Na czele badań stanął Dr Filip Uzarevic. Chciał on swoim eksperymentem wykazać i potwierdzić to, co od lat obserwował w swoim życiu, a mianowicie fakt, że ludzie wierzący często bywali znacznie bardziej tolerancyjni od osób niewierzących. Co ciekawe, w społeczeństwie panuje przekonanie, że jest dokładnie odwrotnie.

Reklama

Ateiści są mniej tolerancyjni od wierzących. Fot. Pixabay.

Wszyscy uczestnicy badania przeszli kilka faz testów. Ich zadaniem było sprawdzenie, jak bardzo otwarte umysły posiadają przedstawiciele poszczególnych wyznań. Wyniki badań wprawiły w osłupienie nie tylko jego pomysłodawcę, ale również samych badanych.

Pokazały one dosadnie, że ateiści są znacznie mniej tolerancyjni od osób religijnych. Chodzi tu przede wszystkim o wsłuchiwanie się w czyjeś zdanie i opinie na dowolne tematy, a także akceptowanie rozmówcy i analizowanie jego wizji.

To bardzo ciekawe, gdyż to właśnie ateiści często uważają, że to osoby wierzące są nietolerancyjnie, ograniczone i zamknięte w swoim chorym świecie. Warto podkreślić, że eksperyment wykazał również zależność pomiędzy większym konserwatyzmem a mniejszą tolerancją. Oznacza to, że najbardziej otwartymi ludźmi są osoby wierzące w Boga, ale nie popadające w tej kwestii w skrajność.

Źródło: / Fot. Pixabay

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy