Niezwykłe właściwości mleka królewskiego potwierdzone

Od dawna wiadomo o doskonałych prozdrowotnych właściwościach miodu, a niektórzy przypisywali je także tak zwanemu mleku królewskiemu - wydzielinie, którą owady te podają swoim larwom. I - jak wskazują badania włoskich i słowackich naukowców - jest w tym sporo racji.

Od dawna wiadomo o doskonałych prozdrowotnych właściwościach miodu, a niektórzy przypisywali je także tak zwanemu mleku królewskiemu - wydzielinie, którą owady te podają swoim larwom. I - jak wskazują badania włoskich i słowackich naukowców - jest w tym sporo racji.

Od dawna wiadomo o doskonałych prozdrowotnych właściwościach miodu, a niektórzy przypisywali je także tak zwanemu mleku królewskiemu - wydzielinie, którą owady te podają swoim larwom. I - jak wskazują badania włoskich i słowackich naukowców - jest w tym sporo racji.

Tradycyjnie mleka królewskiego używano przy leczeniu różnych chorób skóry, a także przy wspomaganiu leczenia ran, a nauka nie tylko była w stanie tę właściwość potwierdzić, ale dodatkowo odkryć dokładny mechanizm jej działania.

Badacze z Uniwersytetów w Bratysławie i Piemoncie frakcjonowali tę substancję, a następnie poszczególne jej składniki badali na komórkach umieszczonych na laboratoryjnych szalkach. I udało im sie w ten sposób trafić na ślad związku nazwanego defensyną-1.

Reklama

Obecność tego peptydu nie powinna aż tak bardzo dziwić, bo to właśnie on jest jedną z substancji, którym miód zawdzięcza swoje zdrowotne właściwości - związek ten wykazuje wysokie zdolności przeciwbakteryjne. Jego doskonałe działanie przy wspomaganiu gojenia ran potwierdzono podczas kolejnych eksperymentów na szczurach.

Naukowcy liczą, że uda im się związek ten syntetyzować, by na jego bazie stworzyć lek, który można będzie masowo produkować.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy