Autonomiczny samochód Intela złamał przepis i przejechał na czerwonym świetle

Pojazdy w pełni autonomiczne wciąż popełniają poważne błędy na drodze i jeszcze długo nie będą w pełni bezpieczne dla swoich pasażerów. Najlepszym tego przykładem właśnie stał się pojazd należący do Intela.

Coraz częściej słyszymy o groźnych incydentach z autonomicznymi pojazdami w roli głównej, i szybko takie sensacyjne informacje nie znikną z pierwszych stron serwisów internetowych. Oczy całego świata motoryzacji i technologii skierowane są właśnie na takie systemy, ponieważ upatruje się w nich przyszłość szybkiego, komfortowego i bezpiecznego podróżowania.

Niestety, na razie jest to wizja odległa, chociaż wiele firm uparcie twierdzi, że ich systemy są już znacznie inteligentniejsze i posiadają wyższe kwalifikacje od większości kierowców. Po ostatnich wypadkach z udziałem autonomicznego Volvo od Ubera, który zabił kobietę przechodzącą z rowerem przez drogę, oraz Tesli, która uderzyła w barierkę na Autopilocie, w wyniku czego zginął jej kierowca, wszyscy mają ku temu coraz większe wątpliwości.

Reklama

Najlepszym przykładem tego, jak niedopracowane są jeszcze technologie autonomiczne w pojazdach, niech stanie się kuriozalna sytuacja, do której doszło kilka dni temu na ulicach Jerozolimy.

Samochód testowany przez firmę MobilEye na zlecenie Intela, złamał najprostszy przepis drogowy, nie zatrzymał się na czerwonym świetle i przejechał przez skrzyżowanie. Całe szczęście, że na jego trasie przejazdu nie znajdowały się żadne pojazdy, a piesi jeszcze nie zdążyli wejść na pasy, więc nie doszło do tragicznego w skutkach wypadku.

Inżynierowie, którzy znajdowali się na pokładzie Forda Mondeo byli wyraźnie zaskoczeni całą sytuacją, a na ich twarzach pojawił się nawet mały uśmiech powątpiewania. Ale to nie był sen, tylko rzeczywistość.

Wpadka Intela była tym dotkliwsza, że pech chciał, iż wówczas w pojeździe znajdowali się dziennikarze lokalnej stacji telewizyjnej, którzy przygotowywali materiał dotyczący przyszłości technologii autonomicznych i dużego poziomu ich zaawansowania.

Nie omieszkali oni opublikować film z całego zajścia w Internecie, dzięki temu możecie zobaczyć na własne oczy, jak najnowocześniejsza elektronika ma w wielkim poważaniu prawo o ruchu drogowym i wie lepiej, jak powinno się sprawnie poruszać po mieście.

Firma MobilEye została kupiona przez Intela w ubiegłym roku za okrągłą sumkę 15 miliardów dolarów. Technologia opracowana przez nią oparta jest na systemie specjalnych kamer obserwujących całe otoczenie pojazdu. Co ciekawe, cieszy się ona ogromnym zainteresowaniem wśród takich koncernów jak: BMW, Fiat czy Chrysler.

Intel szybko ustosunkował się do zajścia, oświadczając, że za przejazd na czerwonym świetle odpowiedzialni są dziennikarze znajdujący się na pokładzie Forda, gdyż ich bezprzewodowe systemy łączności zakłóciły pracę systemów autonomicznych.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. News10

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy