Uratuje nas syntetyczny antybiotyk?

Dwa lata temu gruchnęły wieści o pierwszy całkowicie nowy antybiotyk od niemal 30 lat - tejksobaktynę. Teraz dokonano przełomu prawdopodobnie jeszcze większego, bo teraz lek ten udało się syntetyzować, a skuteczność syntetycznej wersji została sprawdzona.

Po raz pierwszy syntetyczną wersję antybiotyku stworzyli w zeszłym roku biolodzy z University of Lincoln, a teraz badacze z położonego na drugim krańcu globu Singapore Eye Research Institute potwierdzili skuteczność syntetyzowanego leku.

Jest to przełom naprawdę spory, bo dzięki nowemu procesowi produkcja antybiotyku jest nie tylko bardzo szybka, lecz także tania, co może być kluczowe dla jego sukcesu na rynku.

Według jej odkrywców, tejksobaktyna może dać nam nawet 30. lat spokoju na froncie walki z bakteriami (innymi słowy – więcej czasu do opracowania kolejnych, lepszych metod walki ze złośliwymi mikroorganizmami), bo nam przynajmniej 30 lat - jak uważają jej odkrywcy – bo atakuje ona bakterie na kilka różnych sposobów, dzięki czemu trudniej im się uodpornić. A potrafi ona walczyć m. in. z prątkiem gruźlicy, Clostridium difficile czy gronkowcem złocistym, a zatem działa bardzo przekrojowo.

Reklama

Źródło: , Fot: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy