Oto Flyer, latający „bolid F1” od współzałożyciela Google. Zobaczcie, jak lata

Larry Page, założyciel i szef Google, od dawna marzył o powietrznej przejażdżce latającym motocyklem. Jego marzenia właśnie się spełniły, a to za sprawą Sebastiana Thruna, założyciela Google X Lab, który prowadzi projekt Kitty Hawk.

Gdy rok temu firma Kitty Hawk pokazała prototyp latającego „bolidu F1” o nazwie Flyer, wszyscy myśleli, że to jeden z projektów, który ostatecznie wyląduje w koszu, ale tak się nie stało.

Dziś możemy zobaczyć Flyera w prawie gotowej odsłonie. Trzeba przyznać, że sama maszyna, jak i jej system poruszania się w powietrzu, robi niesamowite wrażenie.

Jako że latanie takim urządzeniem na terytorium całych Stanów Zjednoczonych jest nielegalne i długo jeszcze tak pozostanie, Page i fani wodnych szaleństw odbywają nim regularne loty nad jeziorem w pobliżu San Francisco i Las Vegas.

Reklama

Współzałożyciel Google chciałby, aby jego w pełni elektryczny „bolid F1” zapewnił moc wrażeń wszystkim fanom wodnych sportów ekstremalnych.

Flyer został wyposażony w 10 silników i może poruszać się z prędkością do 10 km/h, ale docelowo ma rozwijać nawet 160 km/h. Sebastian Thrun z Kitty Hawk twierdzi, że nauka latania tym ciekawym wynalazkiem zajmuje maksymalnie godzinę.

Na powyższym filmie możecie zobaczyć, jak Flyer radzi sobie w powietrzu, gdzie na jednym tylko ładowaniu baterii, może pozostać przez ok. 20 minut.

Źródło: GeekWeek.pl/Kitty Hawk / Fot. Kitty Hawk

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy