Bezzałogowe i autonomiczne łodzie działające w technologii roju od chińskiej armii

Chińska armia nawiązała współpracę z firmą Yunzhou-Tech i przygotowała pierwszy pokaz autonomicznych łodzi działających w technologii roju. Będą one strzegły wysp.

Jakiś czas temu Chiny zaprezentowały w pełni autonomiczne łodzie, które pojawiły się nad wieloma akwenami, aby służyć i chronić mieszkańców miast wypoczywających nad wodą.

Teraz chińska armia rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia z udziałem aż 56 bezzałogowych i autonomicznych łodzi. Wszystkie funkcjonowały w popularnej ostatnio technologii roju.

Jest ona znana choćby ze świata dronów, które sterowanie są przez specjalne oprogramowanie i wspólnie wykonują zlecone im misje. Jednym z pionierów technologii roju w dronach jest np. Intel. Co jakiś czas gigant przygotowuje podniebne pokazy ponad 1000 urządzeń tworzących najróżniejsze konstelacje ().

Reklama

Tymczasem armia Państwa Środka stworzyła taki pokaz z autonomicznych łodzi. W trakcie niego maszyny tworzyły różne formacje i wspólnie wykonywały zlecone im zadania. Eksperyment odbył się w pobliżu wyspy Wanshan obok Hongkongu i przebiegł perfekcyjnie.

Pojazdy od chińskiej firmy Yunzhou-Tech wyposażone są w kamery, nawigację satelitarną, sonary oraz czujniki termiczne i akustyczne. Na co dzień patrolują akweny, obserwując jednocześnie po kilkanaście ruchomych obiektów. Łodzie nie tylko są przystosowane do niesienia pomocy, ale również mogą informować służby o niebezpiecznych strefach czy kontrolować rybaków organizujących nielegalne połowy.

Armia zamierza wykorzystać bezzałogowe i autonomiczne łodzie nie tylko w granicach kontynentalnych Chin, ale przede wszystkim na spornych wyspach na Morzu Południowochińskim. Ich zadaniem będzie patrolowanie akwenów wokół wysp i obrona zbudowanych na nich instalacji wojskowych czy ośrodków badawczych przed wrogiem, czyli m.in. Stanami Zjednoczonymi.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Xinhua

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy