Kostaryka stała się ekologicznym rajem na Ziemi i wzorem do naśladowania

Rząd Kostaryki wyznaczył sobie ambitny plan, który zakładał całkowitą rezygnację z wykorzystania węgla już do roku 2021. Teraz okazuje się, że projekt udało się zrealizować znacznie szybciej, niż wszyscy oczekiwali.

Jeszcze w tym roku ten mały raj na Ziemi będzie mógł się pochwalić wykorzystywaniem energii tylko i wyłącznie pochodzącej ze źródeł odnawialnych.

Kilka dni temu Kostarykański Instytut Energii Elektrycznej (ICE) pochwalił się, że kraj ten zasilany jest przez 300 dni tylko i wyłącznie energią pozyskaną z odnawialnych źródeł.

To wspaniałe osiągnięcie było możliwe dzięki rozbudowie sieci elektrowni wodnych, wiatrowych, słonecznych, geotermalnych i wykorzystanie biomasy.

Już w 2016 roku Kostaryce udało się żyć bez ropy, gazu i węgla przez 271 dni. Kolejne inwestycje, poczynione w ostatnich miesiącach, zaowocowały dopełnieniem wyznaczonych celów, a najlepsze dopiero nadejdzie.

Reklama

Kostaryka staje się ekologicznym rajem na Ziemi. Fot. MaxPixel.

Ten mały kraj ma przed sobą jeszcze sporo pracy, aby stać się ekologicznym przykładem dla całego świata, chociaż wiele mocarstw już powinien zawstydzić. Dla przykładu, Kostaryka produkuje aż 12 tysięcy razy mniej gazów cieplarnianych od Chin.

Pomimo rezygnacji z wykorzystania paliw kopalnych do pozyskiwania energii, rząd nie zamierza zmuszać obywateli do porzucenia pojazdów o napędzie spalinowym na rzecz elektrycznych.

Jest to zupełnie zrozumiałe, gdyż pomimo wielkich inwestycji w najnowsze technologie, kraj ten nie należy do najbogatszych na świecie, więc elektryczne samochody to w najbliższych dekadach całkowita abstrakcja.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Pexels/Twitter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy