Kolejna aplikacja sportowa ujawniła tajne bazy wojskowe na całym świecie

Armie świata mają ogromny problem ze swoimi żołnierzami, którzy lubią korzystać z aplikacji sportowych i w ten sposób zdradzają całemu światu swoją lokalizację.

Na początku roku świat obiegła wiadomość o ujawnieniu lokalizacji tajnych baz wojskowych Stanów Zjednoczonych. Stało się to z bardzo błahego powodu. Każdy kto ma smartfon z włączonym dostępem do globalnej sieci, jest bezustannie monitorowany, nawet wtedy, gdy wyłączona jest funkcja lokalizacji GPS. Chociaż Google, Apple czy inne koncerny magazynują informacje o naszym położeniu i przemieszczaniu się, to jednak nie są one dostępne publicznie.

Inaczej sprawa się ma z aplikacjami motywującymi do uprawiania sportu, takimi jak: Endomondo lub Strava. One udostępniają na swoich serwisach internetowych mapy prezentujące trasy przemieszczania się swoich użytkowników.

Reklama

Na tej podstawie dziennikarze odkryli lokalizacje najbardziej tajnych baz wojskowych USA. Wszystko przez żołnierzy uprawiających na świeżym powietrzu najróżniejsze sporty. Ich trasy biegowe czy rowerowe zostały zapisane w aplikacji i opublikowanie na mapie Stravy.

Pomimo faktu, że Pentagon oświadczył, że zajął się tą sprawą niezmiernie ważną z punktu bezpieczeństwa kraju, teraz dowiadujemy się, iż najwidoczniej nie przyniosło to zakładanego rezultatu. Co ciekawe, sprawa dotyczy też wojsk innych krajów świata.

Tajna baza Stanów Zjednoczonych w Afganistanie. Fot. Foeke Postma.

Tym razem chodzi o aplikację Polar. Całą sprawę nagłośnili dziennikarze serwisów internetowych De Correspondent i Bellingcat. Ujawnili oni tysiące tajnych ośrodków, które znajdują się na wszystkich kontynentach świata, w tym nawet na Antarktydzie.

Wśród nich znalazły się tajne skrytki agencji wywiadowczych, lotniska, składy amunicji, a nawet bazy, w których składowana jest broń jądrowa.

W odróżnieniu od Stravy, która bazuje tylko na lokalizatorze GPS, w Polarze żołnierze ujawnili swoją lokalizację ze względu na korzystanie z funkcji bezprzewodowego czujnika tętna. Informacje o tętnie, dacie biegania, wydajności organizmu itp. publikowane są na żywo w serwisie Polar Flow. Wraz z nimi ujawniana jest też lokalizacja użytkownika.

Tajne ośrodki wojskowe Stanów Zjednoczonych i innych krajów na całym świecie. Fot. Foeke Postma.

Oznacza to, że oficjalnie i publicznie można było poznać nie tylko lokalizację tajnych ośrodków wojskowych i wywiadowczych światowych mocarstw, dziennikarze mają listę aż 6500 takich miejsc, ale również poznać szczegółowe dane na temat kondycji żołnierzy i członków służb specjalnych.

Według dziennikarzy De Correspondent i Bellingcat chodzi tutaj o pracowników agencji wywiadowczych działających w różnych krajach, żołnierzy w bazie Guentanamo, sił specjalnych stacjonujących w okolicach Korei Północnej, rosyjskich żołnierzy na Krymie, pilotów odbywających loty nad Syrią lub marynarzy z okrętów podwodnych.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Bellingcat/Foeke Postma

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama