Samsung inwestuje 161 mld w nowe technologie, w tym 5G, SI i autonomiczne auta

Samsung to jeden z największych technologicznych koncernów na świecie, ale koreańskie przedsiębiorstwo nie zamierza spoczywać na laurach i zamierza znacząco rozszerzyć swoją działalność w najbliższej przyszłości.

Firma przeznaczy ogromną sumę pieniędzy na zatrudnienie nowych pracowników, technologie kolejnej generacji oraz zapewnienie sobie zrównoważonego rozwoju. Samsung zasili swój dział odpowiedzialny za elektronikę, czego celem ma być opracowanie sztucznej inteligencji, rozwiązań dla sieci 5G, komponentów dla autonomicznych samochodów oraz biofarmaceutyki. O jakiej kwocie tu mówimy? 22 mld USD w ciągu 3 lat, które stanowią część większego planu Samsunga, zakładającego inwestycję 161 mld USD, co powinno zagwarantować mu rozszerzenie i tak już ogromnego imperium.

Reklama

Pierwszym krokiem w ramach tej inwestycji ma być zatrudnienie nowych specjalistów w dziedzinie sztucznej inteligencji i zwiększenie personelu odpowiedzialnego za SI do 1000 osób. Być może ci usprawnią asystenta Bixby wykorzystywanego w smartfonach firmy do tego stopnia, że stanowić będzie on realną alternatywę dla Siri od Apple czy Asystenta od Google. Technologia SI odegra jednak również dużą rolę w autonomicznych autach, a producent zamierza też opracować więcej elektronicznych komponentów takich jak układy SoC, wyświetlacze dla branży motoryzacyjnej czy sprzęt telekomunikacyjny do samobieżnych pojazdów.

Samsung poinformował, że uwzględniając ostatnie plany Samsung Electronics i spółek zależnych, całkowite nakłady finansowe na badania i rozwój wyniosą w ciągu 3 lat 161 mld USD, z czego ok. 116 mld USD wydane zostanie w Korei Południowej. W tym czasie powstać ma 40 000 nowych miejsc pracy, a dla firmy (choć nie bezpośrednio) pracować będzie blisko 700 000 osób (w spółkach zależnych i u partnerów z łańcucha dostaw).

Samsung zadba także o dostawców i utworzył nowy fundusz w wysokości 3,5 mld USD, który zniwelować ma problemy z płynnością gotówki dla partnerów. Koncern zainwestuje też w edukację i wraz z koreańskim rządem utworzy placówki w całym kraju, gdzie można będzie uczyć się programowania. Będzie mogło się w nich dokształcać do 10 000 studentów lub osób poszukujących pracy.

Tego typu działania mają zapewne zatuszować wpadki wizerunkowe firmy z ostatnich lat, takie jak „wybuchowy” Galaxy Note 7 czy skazanie wiceszefa Samsunga, Li Dze Jonga, na dwa i pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu w związku ze skandalem korupcyjnym. Co ciekawe, jak donosi agencja Associated Press, Samsung planuje strategię z przywróconym na stanowisko wiceprezesem, który w ostatnich miesiącach raczej unikał rozgłosu, ale od niedawna coraz częściej pojawia się publicznie.

Źródło: GeekWeek.pl/Associated Press/ Samsung

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy