Astronauta z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej sterował robotem na Ziemi

Europejska Agencja Kosmiczna przeprowadziła bardzo ciekawy eksperyment, dzięki któremu będziemy mogli w przyszłości sterować różnymi robotami eksplorującymi obce planety.

Alexander Gerst, niemiecki astronauta przebywający obecnie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), wcielił się w rolę operatora zaawansowanego robota. Maszyna humanoidalna o nazwie Rollin’ Justin ma 191 centymetrów wzrostu i waży ok. 200 kilogramów. W trakcie testów przez cały czas znajdowała się w laboratoriach DLR w Niemczech.

Inżynierowie z agencji DLR powiedzieli, że robot jest na tyle precyzyjny, że potrafi posprzątać śmieci leżące na podłodze, przygotować kawę, dokonywać skomplikowanych napraw i przenosić różne przedmioty. Maszyna działa zarówno w trybie sterowania przez operatora, jak i pełnej autonomii.

Reklama

Cały eksperyment odbył się w ramach projektu METERON. Dzięki niemu ESA chce w przyszłości zainicjować program obsługi na dalekie odległości wszelkiej maści specjalistycznych maszyn/robotów do budowy baz na obiektach przemierzających Układ Słoneczny.

W ten sposób pierwsze kolonie powstaną nie tylko przy mniejszych nakładach finansowych i szybciej, ale również zmniejszone do minimum zostanie zagrożenie dla samych astronautów. Testy systemu pozwalają sprawdzić, jak będzie przebiegała komunikacja na duże odległości i jak odpowiednio przygotować systemy na wypadek jej utraty w wyniku zakłóceń spowodowanych np. burzami magnetycznymi.

Źródło: GeekWeek.pl/ESA / Fot. ESA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy