Jest już pasażer nr 1 pierwszego prywatnego lotu na Księżyc

W najbliższy poniedziałek SpaceX ma podzielić się z nami informacjami na temat tego, kto jest tym szczęśliwcem i dlaczego zdecydował się na lot.

Co prawda nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć SpaceX BFR (Big Falcon Rocket), czyli rakiety, która umożliwić ma nam podróże dookoła świata, loty na Księżyc i ostatecznie na Marsa, ale koncern Elona Muska już zabookował pierwszego pasażera dziewiczego prywatnego lotu na Księżyc.

Nikt nie był na Księżycu od czasu misja Apollo z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, ale to zmieni się już niebawem, bo SpaceX właśnie rozpoczął rezerwacje. Niestety nie poznaliśmy jeszcze żadnych konkretnych szczegółów, ale te zostaną ujawnione już w najbliższy poniedziałek podczas oficjalnego livestreamu.

Reklama

Elon Musk wspominał wprawdzie o tym, że w 2018 roku wyśle na Księżyc pierwsze osoby, ale było to na początku 2017 i od tego czasu w temacie panowała cisza, więc spodziewaliśmy się sporego opóźnienia. Tymczasem może się okazać, że firma w ciszy i skupieniu ciężko pracowała, tylko nie chwaliła się efektami i prywatne loty na Księżyc już wkrótce staną się rzeczywistością.  

Co więcej, wizjoner podzielił się z nami również renderem nowej wersji Big Falcon Rocket, a w odpowiedzi na zapytania o personalia pierwszego pasażera, wstawił jedynie japońską flagę - cóż, musimy zatem poczekać do poniedziałku, żeby dowiedzieć się więcej, ale nie ukrywamy, że Elon Musk rozbudził nasze apetyty i spodziewamy się jakichś przełomowych zapowiedzi.

Źródło: GeekWeek.pl/Engadget

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy