Blokery reklam wychodzą poza Internet. Załóż gogle i żyj w świecie bez reklam

Czyżbyśmy żyli w czasach, kiedy blokowanie reklam staje się konieczne nie tylko w sieci, ale i w rzeczywistości? Na to wygląda! Specjalne gogle pozwolą Wam żyć w mieście bez reklam.

A przynajmniej takiego zdania są twórcy najnowszego kickstarterowego pomysłu, którzy uważają, że każdemu należy się chwila wytchnienia od ciągłego bombardowania reklamami dźwiękowymi i wizualnymi. Stąd też pomysł, żeby odciąć się choć od części z nich, a rozwiązaniem mają być zaproponowane przez nich okulary IRL, które...  zaczerniają wyświetlacze i telewizory.

Projekt właśnie pojawił się w popularnym serwisie crowdfundingowym i niemal natychmiast został ufundowany - celem było zebranie 25 tysięcy dolarów, na koncie jest już ponad 28 tysięcy dolarów, a do końca kampanii pozostało 26 dni. Co w takim razie urzekło użytkowników, którzy zdecydowali się go wesprzeć?

Reklama

Być może oczywista inspiracja klasykiem z 1988 roku, a mianowicie filmem Oni żyją, w którym główny bohater odkrywa, że światem rządzą istoty przypominające trupy, dające się rozpoznać jedynie za pomocą specjalnych okularów. Wygląd IRL (In Real Life) Glasses przypomina te z wielkiego ekranu, a do tego oferują one zdaniem Ivana Casha, jednego z pomysłodawców, podobną funkcjonalność:

- To idealna analogia, ponieważ w roku 1988 billboardy i zewnętrzne reklamy były głównym źródłem manipulacji i problemów psychicznych. Przewińmy teraz czas o 30 lat i mamy to samo - ekrany mówią nam obecnie , co mamy robić, jeść czy kupować. I to była tylko kwestia czasu, zanim ktoś wymyśli coś do ich blokowania.

I tu do akcji wkraczają okulary IRL, które opierają się na bardzo prostych założeniach, a mianowicie za sprawą spłaszczenia i obrócenia soczewek polaryzacyjnych całkowicie blokują światło pochodzące z ekranów LCD i LED, dosłownie zmieniając obraz na czarny. Co więcej, okulary wciąż zachowują swoje właściwości polaryzacyjne, tak jak klasyczne modele.

Warto jednak pamiętać, że na razie mamy do czynienia z wersją beta, która działa z „większością” telewizorów LCD i LED i „niektórymi” komputerami LCD i LED - niestety wciąż nie działa ze smartfonami z panelami OLED i AMOLED oraz co jest tego konsekwencją, billboardami opartymi o technologię OLED. Twórcy zapewniają, że pracują nad rozwinięciem tej koncepcji w przyszłości, szukając przy okazji solidnego rynkowego wsparcia.

Jeżeli sami chcecie wspomóc projekt, który jest niewątpliwie bardzo interesujący, to możecie to zrobić i za 49 USD otrzymać własną parę - wysyłka w kwietniu przyszłego roku.

Źródło: GeekWeek.pl/New Atlas/ Fot. Kickstarter

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy