Chińczycy pokazali wnętrze swojej eksperymentalnej bazy marsjańskiej

Chińska Agencja Kosmiczna nie próżnuje. Na pustyni Gobi zbudowała eksperymentalną marsjańska bazę, w której kolonizatorzy będą szkolić się do podboju Marsa.

Telewizja CCTV zaprezentowała wnętrza eksperymentalnego obiektu leżącego niedaleko miasta Jinchang w zachodniej części Państwa Środka. Obiekt powstał kosztem 61 milionów dolarów i w tej chwili jest najbardziej zaawansowanym tego typu na całej planecie. Już niedługo przez kilka miesięcy będą mieszkali w chińscy astronauci.

Naukowcy nie przypadkowo wybrali właśnie pustynie Gobi pod budowę bazy. Tamtejsze krajobrazy przywodzą na myśl powierzchnię Marsa. Kolonizatorzy, podczas spacerów za zewnątrz obiektu, będą mogli poczuć się jakby przebywali na Czerwonej Planecie. Ten efekt ma wzmocnić element szkoleń przygotowawczych.

Reklama

Obiekt został podzielony na kilka części, w których astronauci będą mogli wypoczywać, prowadzić badania, uprawiać sporty, hodować rośliny i wykonywać ważne misje eksploracyjne. CNSA planuje udostępnić ten obiekt dla turystów, aby mogli zapoznać się z rozwijanymi przez Chiny technologiami kosmicznymi.

Wielkie projekty eksperymentalnych baz księżycowych i marsjańskich mają być też inspiracją dla młodych Chińczyków, którzy chcieliby kształcić się w kierunku eksploracji kosmosu i marzą o locie na Księżyc lub Marsa. Przyszłymi kolonizatorami tych obiektów będą przecież dzisiejsi nastolatkowie, gdyż regularne loty załogowe do pierwszych kolonii mają odbywać się przynajmniej za 10-15 lat.

Źródło: GeekWeek.pl/CCTV/CNSA / Fot. CCTV

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy