Europejska Agencja Kosmiczna testuje procesory Intela, które posłużą do kolonizacji Marsa

Europejska Organizacji Badań Jądrowych CERN gości właśnie u siebie procesory Intela, które mają znaleźć zastosowanie w przestrzeni kosmicznej - żeby jednak mieć pewność, że się tam sprawdzą, potrzebne są dokładne badania.

Najlepiej oczywiście w warunkach jak najbardziej zbliżonych do tych panujących w kosmosie, a takie symulować można właśnie w ośrodku naukowo-badawczym na szwajcarsko-francuskim pograniczu - to właśnie tu procesory Myriad 2, produkowane z myślą o sieciach neuronowych, przejdą szczegółowe testy.

Wygląda więc na to, że sztuczna inteligencja ma szansę na dobre rozgościć się również w kosmosie, gdzie astronauci wykorzystają jej możliwości w zakresie nawigowania czy rozpoznawania obiektów. Choć trzeba pamiętać, że już to robią, tyle że dane są przetwarzane w ośrodkach na Ziemi, a nie na miejscu, co znacznie wydłuża ewentualny proces decyzyjny.

Reklama

Układy Myriad 2 wykorzystywane są już dość powszechnie w nawigowaniu statków czy dronów, gdzie pomagają w unikaniu kolizji, co jest umiejętnością równie istotną w kosmosie, a może nawet istotniejszą, bo sterowanie np. łazikami jest niezwykle wymagające. Głównie ze względu na nieprzewidziane trudności, opóźnienie sygnału, które między Marsem a Ziemią wynosi 4-24 minuty (w zależności od aktualnego oddalenia planet).

Jeżeli więc udałoby się zastąpić czynnik ludzki sztuczną inteligencją, która samodzielnie podejmowałaby choćby część decyzji, to eksploracja kosmosu byłaby znacznie sprawniejsza. Żeby jednak było to możliwe, procesory Myriad 2 muszą sprawować się bez zarzutu, stąd też testy w CERN - a jak konkretnie one wyglądają?

Badacze bombardują rozwiązanie Intela cząstkami wytwarzanym przez działo jonowe w akceleratorze cząstek elementarnych (SPS), a mówimy tu o 7-kilometrowym tunelu w kształcie torusa, wewnątrz którego umieszczono procesor. Później przyjdzie czas na analizę zebranych danych oraz swoisty okres próbny, podczas którego układy Intela zajmą się wstępnym analizowanie zdjęć z sond i satelitów.

Źródło: GeekWeek.pl/chip

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy