Nowe węgorzopodobne stworzenie zostało odkryte na bagnach Florydy

Wygląda na to, że mieszkańcy Florydy doczekali się nowego sąsiada albo przez lata nie wiedzieli o jego istnieniu, a ten jest naprawdę wyjątkowy - wygląda jak węgorz, ale ma cętki jak lampart, a z jego ciała wystają dwie małe ręce wyposażone w skrzela!

Taką właśnie kreaturę, która zostanie zapewne sklasyfikowana jako nowy gatunek beznogiej salamandry albo syreny, odnaleziono na bagnach Panhandle. Została ona oficjalnie nazwana Siren reticulata albo Syrena siatkowa i zdaniem naukowców jest to jeden z największych gatunków odkrytych na terenie Stanów Zjednoczonych w ciągu 100 ostatnich lat.

Jak twierdzą autorzy odkrycia opisanego w magazynie PLOS One: - W tym badaniu wykorzystujemy morfologiczne i genetyczne dowody, żeby opisać wcześniej nierozpoznane gatunki południowych obszarów Alabamy i bagien Florydy. Nowe stworzenie nazwaliśmy Siren reticulata, przyszłe badania przyniosą więcej precyzyjnych informacji i z pewnością ujawnią dodatkowe nieopisane gatunki w ramach tej rodziny.

Reklama

Autorzy badania spędzili pięć lat przeszukując Florida Panhandle, zanim udało im się znaleźć wystarczająco dużo okazów do opisania gatunku. Jeden z nich, David A. Steen, pracujący w Georgia Sea Turtle Center, schwytał pierwszego przedstawiciela Syreny siatkowej podczas łapania żółwi w Eglin Air Force Base w Okaloosa County już w 2009 roku.

 

Później podjął próbę znalezienia kolejnych okazów, ale niestety mu się nie udało - dopiero rok 2014 przyniósł przełom, kiedy to udało się złapać więcej osobników w okolicach Lake Jackson w Walton County na Florydzie. Jak donosi zresztą National Geographic, od dekad w tym rejonie pojawiały się plotki o cętkowanym stworzeniu przypominającym węgorza, pływającym w bagnach Florydy i Alabamy - mówiło się o nim jak o mitycznej bestii.

Trudności w złapaniu okazów wzięły się zaś stąd, że gatunek ten spędza całe życie pod powierzchnią wody, a że do tego lubi mętną wodę, to obserwacja była jeszcze trudniejsza. Jak twierdzą badacze: - W oczy od razu rzuca się tu wyjątkowy siatkowy wzór tej syreny, zupełnie inny niż u poznanych dotąd gatunków, a do tego wyraźnie mniejsza głowa niż u innych syren.

Jak dowiadujemy się jeszcze z badania, gatunek ma wydłużone ciało przypominające węgorza, dwie kończyny przednie, linię boczną, zewnętrzne skrzela, wyrostek przypominający róg w miejscu, gdzie inne salamandry mają kość przedszczękową i nie ma powiek. - Miejmy nadzieję, że nasze odkrycie zachęci innych do badań nad tym fascynującym gatunkiem - dodają badacze.

Źródło: GeekWeek.pl/geek.com/Fot. Plos One

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy