Rakieta Falcon-9 wyniosła w kosmos izraelski próbnik, który wyląduje na Księżycu

W końcu doczekaliśmy się tego dnia. Na ziemskiej orbicie, dzięki firmie SpaceX, znalazł się już lądownik należący do izraelskiej organizacji SpaceIL, która ma wielkie plany dotyczące naturalnego satelity naszej planety.

Firma SpaceIL za kilka tygodni stanie się pierwszą w historii, która umieści swoje urządzenie na powierzchni naturalnego satelity naszej planety. Jej przedstawiciele zapowiadają, że będzie to niezwykła misja, inna od realizowanych do tej pory. Na pokładzie lądownika o nazwie Beresheet znalazły się bowiem trzy niewielkie nośniki pamięci zawierające informacje o żydowskich i izraelskich symbolach historycznych i kulturalnych, a wśród nich: hymn państwowy, deklaracja niepodległości, pieśni po hebrajsku, Stary Testament, pięć pierwszych ksiąg Biblii, modlitwy, rysunki wykonane przez dzieci, różne dzieła literackie i inne, poufne dane.

Reklama

Jeśli się uda pomyślnie zrealizować całą misję, to Izrael będzie czwartym krajem na świecie, który tego dokona, a firma SpaceIL pierwszą prywatną organizacją w historii. Urządzenie w tej chwili krąży po ziemskiej orbicie. W dostaniu się na orbitę Księżyca pomoże mu asysta grawitacyjna naszej planety. Lądowanie na Srebrnym Globie ma nastąpić 11 kwietnia. Cały przebieg misji możecie zobaczyć na poniższej rewelacyjnej animacji przygotowanej przez ludzi z firmy SpaceIL. Podczas przygotowań do lądowania, lądownik znajdzie się zaledwie 250 kilometrów od powierzchni, a następnie rozpocznie manewr osiadania na powierzchni. Rozpoczęcia lądowania przebiegnie z prędkością 6000 km/h, po czym tuż nad powierzchnią, urządzenie wyhamuje do prędkości kilku kilometrów na godzinę. Obszar lądowania ma powierzchnię ok. 30 kilometrów kwadratowych.

Według założeń misji wartej 100 milionów dolarów, lądownik osiądzie po widocznej z Ziemi stronie Księżyca, na obszarze słynnego Morza Jasności (Mare Serenitatis) i pozostanie tam na zawsze, chociaż misja ma trwać ok. 3 dni. Podczas lądowania i trwania misji przeprowadzi kilka eksperymentów, a wśród nich: sprawdzi temperaturę, poziom promieniowania, wykona dziesiątki zdjęć powierzchni oraz przetestuje technologie lądowania i komunikacji z Ziemią na potrzeby przyszłych misji. Morze Jasności ma powierzchnię 303 000 kilometrów kwadratowych i charakteryzuje się prawie kołowym zarysem, co wyróżnia je spośród pozostałych księżycowych mórz.

Inżynierowie ze SpaceIL uczestniczyli w organizowanym przez Google konkursie Lunar XPrize. Chociaż ich projekt był najbardziej zaawansowany i cieszył się ogromną popularnością na świecie, ostatecznie wysłanie lądownika na Księżyc nie doszło do skutku. Firma nawiązała jednak współpracę z Israel Aerospace Industries i w końcu lądownik poleciał w kosmos na pokładzie rakiety Falcon-9 od SpaceX z przylądka Canaveral na Florydzie.

Pomyślne lądowanie urządzenia na Srebrnym Globie będzie oznaczało, że Izrael będzie mógł się poszczycić dołączeniem do takich wielkich mocarstw jak Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny. Ale to nie koniec wielkich planów izraelskiej firmy, która chce pobudzić gospodarkę kraju do działania.

Według analiz przeprowadzonych przez inżynierów, tuż przed i po pierwszym w XXI wieku lądowaniu ludzi na Srebrnym Globie, popyt na loty badawcze i załogowe będzie rósł. Na razie tylko narodowe agencje kosmiczne mogłyby takie usługi zapewnić, bo dysponują sporymi budżetami, a to oznacza, że istnieje nisza, więc na tym polu prywatne firmy mogą zarobić dużo pieniędzy.

Jako że SpaceIL dysponuje sporymi środkami uzyskanymi od darczyńców, zdobyło już ogromne doświadczenie w tej materii, a także w projekt zaangażowanych jest wiele izraelskich specjalistów, firma planuje więc budowę nowych, pojemniejszych lądowników na potrzeby przyszłych badań Srebrnego Globu i komercjalizację swojego biznesu.

Z ich oferty na pewno skorzystają firmy na co dzień działające w świecie prywatnego sektora przemysłu kosmicznego, a także Europejska Agencja Kosmiczna lub Amerykańska Agencja Kosmiczna, które w kolejnych latach będą chciały wysyłać masowo, ale w rozsądniej cenie, na Księżyc misje badawcze prowadzące do budowy pierwszy ludzkich kolonii.

Źródło: GeekWeek.pl/Astronomy/SpaceIL / Fot. SpaceIL

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy