Z Asystentem Google w Polsce zamówicie już jedzenie i kupicie bilety na autobus

Obsługa inteligentnego asystenta rozszerzyła się w naszym kraju o Pyszne.pl i FlixBusa, co oznacza, że już możecie zamawiać jedzenie ze swoich ulubionych restauracji i kupić bilety na autobus za pomocą komend głosowych.

Asystent Google zaczął funkcjonować w Polsce w połowie stycznia bieżącego roku. Teraz, po kilku miesiącach działalności, potrafi za nas załatwić już wiele spraw, a to dopiero początek, bo w niedalekiej przyszłości nie do poznania odmieni życie ludzi, którzy zdecydują się powierzyć mu ważne dla siebie codzienne sprawy.

Jeśli chcecie zamówić jedzie za pomocą Pyszne.pl i zakupić bilety we FlixBusie, to cała operacja może być teraz wykonana głosowo. Wystarczy, że powiecie do swojego smartfona: OK Google, porozmawiaj z Pyszne lub OK Google, zapytaj FlixBus o połączenie z Warszawy do Gdańska.

Reklama

„Cieszy nas fakt, że Pyszne.pl i FlixBus jako pierwsi w Polsce wprowadzają nowy sposób kontaktu z konsumentem i możliwość realizowania transakcji za pomocą głosu. Pierwsze zakupy zrealizowane przy pomocy Asystenta otwierają nowy rozdział dla biznesu w Polsce.” - powiedział Michał Długosz, Product Marketing Manager w Google.

Ale to nie wszystko, Asystent Google potrafi znacznie więcej. Przykładowe zastosowania Asystenta w życiu codziennym:

Początek dnia. Rano, przed wyjściem z domu:

  • OK Google, czy dzisiaj będzie padało?
  • OK Google, ile stopni będzie dziś w Krakowie?
  • OK Google, jakie mam spotkania na dziś.

Prowadzenie samochodu:

  • OK Google, napisz Kubie, że spóźnię się 5 minut.
  • OK Google, puść coś Krzysztofa Zalewskiego.
  • OK Google, wyślij Whatsapp do mamy.
  • OK Google, wyznacz najszybszą trasę do pracy.

Wyjście z pracy:

  • OK Google, co dziś grają w kinie?
  • OK Google, przypomnij mi, żeby kupić bilety do kina dzisiaj o 19:00.
  • OK Google, pokaż włoskie restauracje w okolicy.
  • OK Google, wyznacz trasę do domu.
  • OK Google, do której otwarta jest Galeria Mokotów?
  • OK Google, pokaż trasę autobusem na ulicę Świętokrzyską.

Koniec dnia:

  • OK Google, ustaw minutnik “pieczenie chleba” na 40 minut.
  • OK Google, włącz jazz na YouTube.
  • OK Google, obudź mnie jutro o 7:00.

Co warto podkreślić, Google zadbało o to, by Asystent złapał też trochę naszej tożsamości, zna elementy popkultury i lokalne zwyczaje. Możemy zapytać go na przykład o informacje związane z polskimi dziełami: Kto grał w Zimnej wojnie? lub Kto napisał Pana Tadeusza?, odnieść się do klasyki polskiego filmu i zaśpiewać OK Google, łubu dubu łubu dubu lub dowiedzieć się więcej o gustach Asystenta, pytając go np. o ulubionego muzyka, by dowiedzieć się, że Było cymbalistów wielu, ale żaden z nich nie śmiał zagrać przy Jankielu.

Zapoznajcie się też z innymi przykładami interakcji z Asystentem Google:

– porównuje oferty połączeń lotniczych
– odpowiada na pytania, dotyczące oferty i usług sieci Play
– podaje informacje o poziomu smogu
– przekazuje najnowsze informacje radia TOK FM
– informuje o tym, czy nadchodząca niedziela jest handlowa
– przedstawia najważniejsze wiadomości od Onet.pl
– pozwala zagrać z Asystentem w słówka
Więcej interakcji znajdziecie na polskiej stronie Asystenta Google ().

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Google

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy