Korea Południowa pierwszym krajem na świecie, który uruchomił sieć 5G

Od kilku dni na terytorium całego kraju można już łączyć się z globalną siecią w technologii 5G. Zapewni ona superszybką komunikację i niedostępne dotąd możliwości interakcji urządzeń Internetu Rzeczy.

Komercyjną i pierwszą na świecie ofertę dla milionów mieszkańców kraju przedstawili trzej działający na rynku operatorzy, a mianowicie SK Telecom, LG Ulus i KT. W tej chwili na rynku są dostępne tylko dwa smartfony, które pozwalają wykorzystać możliwości technologii 5G. Co ciekawe, oba zostały wyprodukowane właśnie przez koreańskie koncerny. Mowa tutaj o Samsungu S10 5G i LG V50s 5G.

W stolicy kraju oraz w takich miastach jak: Busan, Incheon, Daegu, Daejeon, Ulsan i Gwangju można też łączyć się z globalną siecią w 5G za pośrednictwem smartfonów oraz mobilnych i stacjonarnych modemów. W tej chwili funkcjonuje już 15 tysięcy stacji bazowych zdolnych do obsługi tej technologii. Do końca roku ma powstać kolejne tysiące nadajników, które pozwolą na cieszenie się dobrodziejstwami płynącymi z szybkiej komunikacji kolejnym dziesiątkom milionów mieszkańców Korei Południowej. Sieć 5G pozwala na jednoczesne podłączenie do sieci ponad miliona urządzeń na kilometr kwadratowy.

Reklama

Niedawno Intel zaprezentował pierwszy swój chip 5G o nazwie XMM 8060. Z najświeższych informacji udzielonych przez przedstawicieli koncernu wynika, że już trafił on do najróżniejszych producentów sprzętu mobilnego, a pojawi się w najnowszych smartfonach pod koniec tego roku lub na początku 2020 roku. Wówczas na dobre rozpocznie się również era sieci 5G w Ameryce i Europie.

Chip XMM 8160 Intela jest na tyle mały i wydajny, że ma być używany w nawet najmniejszych urządzeniach mobilnych, umożliwiając transmisję danych na poziomie 6 Gb/s. Przypomnijmy, że Plus chwali się, że ponad 300 miejscowości w Polsce mieści się w przedziale oferowanych przez niego prędkości 300-500 Mb/s. Mówimy tu więc o 10-20 krotnym wzrośnie prędkości wymiany informacji. Oczywiście początkowo technologia 5G nie będzie oferowała kosmicznych możliwości rodem z filmów sci-fi, ale z czasem, podobnie jak to było z sieciami 4G/LTE, uzyska pełną sprawność i stanie się praktyczna.

Wielu ekspertów uważa, że 5G będzie swoistym Internetem 2.0, gdyż pozwoli w końcu stworzyć i rozwijać ideę Internetu Rzeczy, w którym wszystkie inteligentne urządzenia elektroniczne połączą się w sieć, będą wymieniały między sobą ważne informacje i stworzą podstawy globalnej świadomości. Jest to wymarzona sytuacja dla producentów elektrycznych i w pełni autonomicznych pojazdów, robotów oraz ubieralnej elektroniki. W przyszłości każdy element naszego życia będzie monitorowany, dzięki czemu urządzenia będą jeszcze lepiej służyły nam pomocą w wykonywaniu codziennych czynności.

Tymczasem w Chinach i Finlandii rozpoczęły się pierwsze przymiarki do rozpoczęcia prac nad siecią 6G. Według planów tamtejszych rządowych agencji, usługa ma być gotowa w 2028 roku, a wejść do fazy komercjalizacji w roku 2030. Wówczas prędkość transmisji danych ma być ponad 150 razy wyższa od pierwszych modemów 5G i 2000 razy wyższa od przez większość z nas wykorzystywaną sieć 4G. Rządy Chin i Finlandii celują nawet w prędkość na poziomie 1Tb/s.

Niedawno nawet Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych, napisał twitta, pod wpływem wieści, że Chiny mocno wyprzedzają USA w kwestiach rozwoju sieci 5G, i wyraził chęć rozpoczęcia prac nad siecią 6G, w której realizacji USA być daleko przez Chinami.

Pomimo faktu, że ten standard to pieśń przyszłości, już teraz pojawia się potrzeba wstępnego zarysu, w jakim kierunku powinno się rozwijać tę technologię. Nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ postęp technologiczny następuję już tak szybko, że ciężko jest przewidzieć, co będzie potrzebne naszej cywilizacji za 3 lub 5 lat, a co dopiero za 10 lub 20 lat.

W Polsce pierwsze testy sieci 5G w kilku miastach mamy już za sobą. Orange i Play są już gotowe na jej komercyjne działanie. Pierwsza sieć zacznie funkcjonować ok. 2022 roku i będzie kosztować co najmniej 20 miliardów złotych. Na pierwszy ogień pójdzie 20 największych miast, w tym wszystkie miasta wojewódzkie, a także Koszalin i Częstochowa. W ciągu kilku kolejnych lat do sieci wpięte zostaną wszystkie autostrady, a następnie najważniejsze drogi ekspresowe.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Unsplashed

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy