Do Polski dotarł pył znad Sahary, ale to nie dzisiaj będzie go najwięcej

We wtorek nad Polskę dotarł pył znad Sahary. Ale największa ilość przyleci do nas dopiero w święta.

Umyliście już okna i samochody na święta? Jeśli nie, to na razie można jeszcze się trochę wstrzymać. We wtorek 26 marca przyleciał do nas saharyjski pył, uniesiony z pustyni dzięki cyklonowi Matylda.

Pył znad Sahary nad Polską. Kiedy będzie go najwięcej?

Jak wskazują modele Uniwersytetu Narodowego im. Kapodistriasa w Atenach znaczne ilości pyłu będą znajdowały się nad Polską przez dobę - od południa w środę (27.03) do południa w czwartek 28.03. Następnie chmura przesunie się na wschód. Ale to tylko chwilowa przerwa, bo już od piątku znad północnych Włoch i południowej Francji będzie nadciągała kolejna, jeszcze większa dawka pyłu. Potwierdzają to modele udostępnione przez Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW. 

Reklama

W nocy z piątku na sobotę dotrze w rejony Sudetów i do południa chmura pyłu obejmie swoim zasięgiem cały nasz kraj. Opuści nas dopiero we wtorek, tak więc całe święta wielkanocne szykują się pod znakiem kalimy (taką nazwę noszą pyły unoszone znad północnoafrykańskiej pustyni). Ale to właśnie dzięki gorącemu powietrzu z południa będziemy w Wielką Sobotę, Wielkanoc i Lany Poniedziałek termometry wskażą ponad 20 st. C. Wcześniejsze prognozy wskazywały na deszczowego śmigusa-dyngusa. Nowsze, bardziej aktualne wskazują, że padać będzie dopiero po świętach.

Uważajcie na świąteczne spacery

Choć dzięki chmurze pyłu będzie można obserwować wschody i zachody Słońca o bardziej intensywnych kolorach, dzięki załamywaniu promieni na drobnych ziarenkach, to spowoduje ona pogorszenie jakości powietrza.

Przylatujące do nas ziarenka są na tyle małe, że mogą wnikać do naszych płuc, co odczują przede wszystkim osoby borykające się z problemami zdrowotnymi. Dlatego warto się zastanowić, czy rzeczywiście piękna pogoda to najlepszy moment na spacer, czy nawet... wietrzenie mieszkania (trzeba na bieżąco monitorować ostrzeżenia o jakości powietrza). Pył może powodować takie problemy zdrowotne jak problemy z oddychaniem, łzawienie oczu, a nawet zapalenie spojówek.

Co ciekawe pył może być radioaktywny. W latach 60. XX wieku Francja zdetonowała na terenie dzisiejszej Algierii na Saharze 17 bomb atomowych. Teren pustynny wydawał się wówczas idealny na tego typu próby, a ponadto był zależny od Paryża. Na szczęście jego radioaktywność jest na tyle niska, że nie zagraża naszemu zdrowiu.

Pył saharyjski to naturalne zjawisko

Choć wydawać by się mogło, że Polska jest daleko położona od Afryki, to dla drobnego pyłu wcale nie jest duża odległość. Saharyjski piasek przylatuje nad nasz kraj kilka, a nawet kilkanaście razy w ciągu roku.

Z kolei dzięki pasatom, czyli stałym wiatrom wiejącym na zachód w rejonie równika, materiał ten jest w stanie pokonać cały Ocean Atlantycki i dotrzeć aż do Ameryki Południowej. Dla lasów amazońskich jest bogatym źródłem fosforu, który jest w tym regionie wymywany przez deszcze.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pył znad Sahary
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy