Satelita szpiegowski Korei Północnej Malligyong-1 wykonał zdjęcia. Na celowniku Biały Dom
Korea Północna twierdzi, że ich satelita szpiegowski, wystrzelony zaledwie tydzień temu, wykonał już pierwsze zdjęcia Białego Domu, Pentagonu oraz „szczegółowe” obrazy amerykańskich lotniskowców nuklearnych. Istnienie zdjęć nie zostało jednak niezależnie zweryfikowane. Satelita szpiegowski Malligyong-1, to najnowszy nabytek Kim Dzong-una.
W zeszłym tygodniu dokładnie 21 listopada, Korea Północna wystrzeliła satelitę szpiegowskiego Malligyong-1 na orbitę. To pierwszy taki satelita w historii tego kraju. Co więcej, Pjongjang już zapowiedział, że zamierza umieścić na orbicie kolejne. Korea Południowa zawiesiła część porozumienia zawartego w 2018 roku z Koreą Północną dotyczącego spraw wojskowych. Mimo ostrzeżeń ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, przez Pjongjang realizowany jest plan umieszczenia na orbicie sieci satelitów szpiegowskich.
Jak przestrzega Korea Północna: „To nowa era potęgi kosmicznej".
Malligyong-1 to pierwszy tego typu satelita Korei Północnej, który powstał z myślą o prowadzeniu działań wywiadowczych na terenie Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych. 21 listopada odbyła się już trzecia próba wystrzelenia satelity, która zakończyła się sukcesem według informacji podawanych przez Koreę Północną. Co więcej, był to również pierwszy udany lot najnowszej rakiety nośnej Chollima- 1. Start rakiety nadzorował sam Kim Dzong-Un.
Jak donoszą zachodnie media, satelita powstał prawdopodobnie we współpracy z Rosją. Malligyong-1 waży 300 kilogramów i obecnie znajduje się na orbicie synchronicznej ze Słońcem. Urzędnicy wywiadu Korei Południowej powiedzieli, że w zamian za pomoc w zbudowaniu i wystrzeleniu satelity Pjongjang ma dostarczać amunicję artyleryjską, której Rosja potrzebuje do prowadzenia wojny.
Korea Północna twierdzi, że Malligyong-1 wykonał pierwsze zdjęcia krytycznych obiektów na terenie Stanów Zjednoczonych. Rzekomo są to „szczegółowe” zdjęcia Białego Domu, Pentagonu oraz amerykańskich lotniskowców nuklearnych. Jednak na ten moment nie zostało niezależnie zweryfikowane, czy rzeczywiście takie zdjęcia powstały, zwłaszcza że od momentu wystrzelenia satelity szpiegowskiego minął zaledwie tydzień.