Naukowcy stworzyli silnik, nie wiedzą jak działa

Holenderscy inżynierowie z Uniwersytetu Twente stworzyli ostatnio mikroskopijny silnik spalinowy na mieszankę wodoru i tlenu. Nowy silnik jest bardzo mocny i ma dużą sprawność jednak pozostaje jeden problem - jego twórcy nie wiedzą do końca czemu i jak właściwie on działa.

Holenderscy inżynierowie z Uniwersytetu Twente stworzyli ostatnio mikroskopijny silnik spalinowy na mieszankę wodoru i tlenu. Nowy silnik jest bardzo mocny i ma dużą sprawność jednak pozostaje jeden problem - jego twórcy nie wiedzą do końca czemu i jak właściwie on działa.

Holenderscy inżynierowie z Uniwersytetu Twente stworzyli ostatnio mikroskopijny silnik spalinowy na mieszankę wodoru i tlenu. Nowy silnik jest bardzo mocny i ma dużą sprawność jednak pozostaje jeden problem - jego twórcy nie wiedzą do końca czemu i jak właściwie on działa.

Zasada działania silnika wydaje się z pozoru prosta - posiada on zbiornik z wodą i parą elektrod. Pod wpływem prądu woda dysocjuje w tlen i wodór, które formują nanobąbelki. Ciśnienie w zbiorniku drastycznie wzrasta przez co membrana na jednym z jego końców wygina się - w ten sposób generowana jest moc.

Reklama

Po zatrzymaniu przepływu elektryczności ciśnienie w silniku bardzo gwałtownie spada (a membrana się odgina) - i tu pojawia się problem - bo naukowcy nie widzą czemu właściwie tak się dzieje. Chodzi tu o szybkość postępowania tego procesu, która wyklucza klasyczne procesy takie jak skraplanie gazu do postaci ciekłej.

Badacze mają jednak pomysł na wyjaśnienie - prawdopodobne wydaje się bowiem to, że w nanobąbelkach wodór i tlen samoczynnie łączą się ponownie w wodę.

Niemniej jednak - niezależnie od podstaw działania - nowy silnik, mimo średnicy zaledwie 100 mikrometrów jest w stanie generować dość spory moment obrotowy - dlatego powinien on znaleźć zastosowanie w praktyce.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy