Komputer wielkości portu Ethernet

W roku 2012 furorę w sieci robił zminiaturyzowany, jak się wtedy zdawało, do granic możliwości, tani, komputer PC - Raspberry Pi, który był wielkości dwóch kart kredytowych. Minęły dwa lata i w sieci pojawił się jeszcze bardziej ambitny projekt - to AsiaRF - komputer wielkości portu Ethernet.

W roku 2012 furorę w sieci robił zminiaturyzowany, jak się wtedy zdawało, do granic możliwości, tani, komputer PC - Raspberry Pi, który był wielkości dwóch kart kredytowych. Minęły dwa lata i w sieci pojawił się jeszcze bardziej ambitny projekt - to AsiaRF - komputer wielkości portu Ethernet.

W roku 2012 furorę w sieci robił zminiaturyzowany, jak się wtedy zdawało, do granic możliwości, tani, komputer PC - Raspberry Pi, który był wielkości dwóch kart kredytowych. Minęły dwa lata i w sieci pojawił się jeszcze bardziej ambitny projekt - to AsiaRF - komputer wielkości portu Ethernet.

Rozmiar nie jest przypadkowy, bo właśnie w taki port mini-komputer został wyposażony. Całe urządzenie bazuje na układzie Ralink RT5350, ma na pokładzie procesor MIPS o taktowaniu 380 MHz, porty USB i mini USB, 32 MB pamięci RAM, 8 MB pamięci flash, wspiera łączność WiFi, najważniejsze jest jednak to, że można na nim odpalić pełnoprawnego Linuxa - dystrybucję OpenWRT. To właśnie ta cecha - łatwość w programowaniu - oraz cena - 15 dolarów - ma wyróżniać AsiaRF od innych systemów wbudowanych.

Reklama

A co z jego pomocą można zrobić? Ustawić system monitoringu, stację 3G, serwer, serwer druku czy chociażby switch sieciowy - możliwości tak naprawdę są nieograniczone.

Obecnie twórca mini-komputera zbiera pieniądze na rozpoczęcie produkcji i na razie udało mu się zebrać niecałe 3 tysiące dolarów, ale po części wynika to pewnie z niskiej ceny urządzenia - wystarczy wesprzeć kampanię kwotą 15 dolarów, aby otrzymać jedną płytkę AsiaRF (do Polski wysyłka kosztuje dodatkowe 5 dolarów).

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy