Planeta, na której pada szklany deszcz

Odkryliśmy już całkiem sporo egzoplanet, czyli planet pozasłonecznych, które znajdują się setki czy tysiące lat świetlnych od Ziemi. Jednak ze względu na to, jak pracuje Teleskop Keplera, który wykrywa migotanie gwiazd powodowane tranzytem planet przez ich tarczę, istnieją one tylko jako czyste dane...

Odkryliśmy już całkiem sporo egzoplanet, czyli planet pozasłonecznych, które znajdują się setki czy tysiące lat świetlnych od Ziemi. Jednak ze względu na to, jak pracuje Teleskop Keplera, który wykrywa migotanie gwiazd powodowane tranzytem planet przez ich tarczę, istnieją one tylko jako czyste dane...

Odkryliśmy już całkiem sporo egzoplanet, czyli planet pozasłonecznych, które znajdują się setki czy tysiące lat świetlnych od Ziemi. Jednak ze względu na to, jak pracuje Teleskop Keplera, który wykrywa migotanie gwiazd powodowane tranzytem planet przez ich tarczę, istnieją one tylko jako czyste dane.

Z pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a udało się jednak poznać, po raz pierwszy w historii, kolor egzoplanety. Astronomowie zmierzyli dokładnie odbite światło pochodzące ze znajdującej się 63 lata świetlne od Ziemi planety o kryptonimie HD 189733b, i dzięki temu byli w stanie stwierdzić, że ma ona kolor niebieski, podobny do ziemskich oceanów.

Reklama

Kolor niebieski nie oznacza jednak w tym przypadku, że jest to planeta podobna do naszej. Obiekt ten jest zbliżony nieco do Jowisza, czyli jest gazowym olbrzymem, którego atmosfera wypełniona jest głównie metanem, i na którym panuje temperatura przekraczająca 700 stopni Celsjusza.

Gwałtowne wiry w atmosferze unoszą tam liczne cząstki krzemu, które rozwiane zaczynają ponownie opadać, tworząc wrażenie padającego szklanego deszczu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy