Ziemia znajduje się dziś najbliżej Słońca

Dzisiaj szczególny dzień dla mieszkańców Ziemi. Nasza planeta znajduje się bowiem najbliżej Słońca, bliżej niż w jakimkolwiek innym dniu w całym roku. Dlaczego ma to miejsce w środku zimy, a nie latem i co to dla nas oznacza? Postaramy się to wyjaśnić...

Dzisiaj szczególny dzień dla mieszkańców Ziemi. Nasza planeta znajduje się bowiem najbliżej Słońca, bliżej niż w jakimkolwiek innym dniu w całym roku. Dlaczego ma to miejsce w środku zimy, a nie latem i co to dla nas oznacza? Postaramy się to wyjaśnić...

Minionej nocy o godzinie 23:49 planeta Ziemia znalazła się najbliżej Słońca, podczas swej corocznej, ciągłej wędrówki wokół naszej dziennej gwiazdy. Oba ciała niebieskie dzieliła wówczas odległość 147 milionów kilometrów (dokładnie 147.096,204). Znajdowaliśmy się więc o całe 4 tysiące kilometrów bliżej Słońca niż przed rokiem.

Ziemia na swej orbicie wokół Słońca przemieszcza się w tej chwili z największą w tym roku prędkością ponad 100 tysięcy kilometrów na godzinę. Gdyby nasze pociągi poruszały się tak szybko, to drogę z Gdańska do Zakopanego pokonalibyśmy w zaledwie 20 sekund.

Reklama

Od jutra z każdą kolejną dobą zaczniemy się oddalać od Słońca średnio o 1-2 tysiące kilometrów. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, Ziemia najbliżej Słońca jest każdego roku na początku stycznia, czyli zimą, a najdalej na początku lipca, czyli latem.

Różnica w wielkości słonecznej tarczy między styczniem (po prawej) i lipcem (po lewej).

Dzieje się tak dlatego, że Ziemia porusza się wokół Słońca nie po idealnym okręgu lecz elipsie, która w dodatku jest nieznacznie przesunięta, przez co Słońce nie znajduje się dokładnie w jej centrum. Dzisiaj Ziemia znalazła się w tym najbliższym Słońcu punkcie elipsy. Dla mieszkańców północnej półkuli dzieje się to zimą, a dla południowej latem.

W najbardziej odległym momencie, czyli 6 lipca o godzinie 21:41, od Słońca dzielić nas będą aż 152 miliony kilometrów (dokładnie 152,097,427). Jednak odległość od Słońca przez cały rok w skali astronomicznej niewiele się zmienia. Jest tylko 3-4 procentowa różnica w wielkości tarczy słonecznej, gdyż zimą Słońce na niebie jest minimalnie większe od tego widocznego w lecie, właśnie z powodu dzielącej nas odległości.

Ma to znikomy wpływ na temperaturę panującą na naszej planecie. W 90 procentach warunkuje ją długość dnia, kąt padania promieni słonecznych oraz masy powietrza, dzięki którym jest albo cieplej, albo też zimniej, wbrew temu czy są chmury, czy nie.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama