Sztuczny liść 10-krotnie wydajniejszy od naturalnego

Naukowcom z Uniwersytetu Harvarda sztuczną fotosyntezę udało się przeprowadzić już w zeszłym roku, jednak było z nią parę problemów. Teraz problemy te zaczęły się rozwiązywać, wobec czego wydajność sztucznego liścia jest już 10-krotnie wyższa od jego naturalnego odpowiednika.

Naukowcom z Uniwersytetu Harvarda sztuczną fotosyntezę udało się przeprowadzić już w zeszłym roku, jednak było z nią parę problemów. Teraz problemy te zaczęły się rozwiązywać, wobec czego wydajność sztucznego liścia jest już 10-krotnie wyższa od jego naturalnego odpowiednika.

Naukowcom z Uniwersytetu Harvarda sztuczną fotosyntezę udało się przeprowadzić już w zeszłym roku, jednak było z nią parę problemów. Teraz problemy te zaczęły się rozwiązywać, wobec czego wydajność sztucznego liścia jest już 10-krotnie wyższa od jego naturalnego odpowiednika.

Liść ten składa się z ogniwa fotowoltaicznego, z którego energia kierowana jest do modułu chemicznego, w którym woda rozbijana jest na tlen i wodór. Następnie rusza część biologiczna - bakterie wykorzystując do tego wodór i CO2 z powietrza produkują alkohol, który może być wykorzystany jako biopaliwo, a jedynym produktem ubocznym działania urządzenia jest tlen. Niestety używany na początku katalizator z niklu, molibdenu i cynku był toksyczny dla bakterii działających w układzie, ale udało się go ostatnio zastąpić stopem zupełnie nowym, składającym się z amalgamatu, kobaltu i fosforu.

Reklama

Co więcej nowy katalizator jest już powszechnie używany w przemyśle, głównie jako powłoka antykorozyjna, wobec czego nie będzie on drogi, ale najważniejsze jest to, że zapewnia on sprawność całego układu na poziomie 10% - a więc dziesięciokrotnie większą od naturalnej fotosyntezy.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy