Musk ujawnia plan kolonizacji Marsa

A więc stało się, Elon Musk podczas swojego wystąpienia podczas International Astronautical Congress ujawnił to na co od dawna czekaliśmy - swój plan kolonizacji Marsa wraz z zapowiedzią pojazdu, który ma nas tam zabrać - Interplanetary Transport System. A podał on też konkretną datę pierwszego lotu na Czerwoną planetę.

A więc stało się, Elon Musk podczas swojego wystąpienia podczas International Astronautical Congress ujawnił to na co od dawna czekaliśmy - swój plan kolonizacji Marsa wraz z zapowiedzią pojazdu, który ma nas tam zabrać - Interplanetary Transport System. A podał on też konkretną datę pierwszego lotu na Czerwoną planetę.

A więc stało się, Elon Musk podczas swojego wystąpienia podczas International Astronautical Congress ujawnił to na co od dawna czekaliśmy - swój plan kolonizacji Marsa wraz z zapowiedzią pojazdu, który ma nas tam zabrać - Interplanetary Transport System. A podał on też konkretną datę pierwszego lotu na Czerwoną planetę.

Podstawą całego planu Muska jest podstawowa myśl, którą ten wizjoner dokładniej omawiał już wcześniej, i która zdaje się być tym, co pcha go do przodu. Chodzi o przyszłość ludzkości - możemy wyruszyć w kosmos i stać się gatunkiem międzyplanetarnym, albo czekać na Ziemi na wyginięcie. Mars jest tu najbardziej logicznym wyborem, a w zasadzie przy obecnej technologii wyborem jedynym, a Musk nie ma zamiaru czekać, stąd jego ambitny plan.

Reklama

Plan ten zakłada zbudowanie statku nazwanego Interplanetary Transport System, który zasilany ma być potężnymi silnikami Raptor. Jeden taki statek ma być w stanie zabrać na Marsa 100 ton towarów i/lub pasażerów, a pomimo ogromnej mocy jednego Raptora (3 meganiutony), konieczne będzie wykorzystanie aż 40 takich silników. Na orbicie statek ma dotankować i wyruszyć w dalszą podróż, rozwijając uprzednio dwa słoneczne panele.

Potwornie ważna jest też cena - Musk chce obniżyć koszt lotu na Marsa dla jednego pasażera do 200 tysięcy dolarów, a później jeszcze niżej, dlatego w przyszłości chce budować większe statki, które mają mieć modularną budowę, a poszczególne ich elementy mają nadawać się do ponownego użycia.

A oczywiście nikt na Marsie ma nie być uwięziony, dlatego też Musk ma plan tworzenia na miejscu metanowego paliwa dla rakiety, tak aby można ją było wysłać w drugą stronę - w kierunku Ziemi.

Jedną z najważniejszych informacji jest to, kiedy to wszystko ma nastąpić - kapsuły Dragon mają trafić na Marsa już w roku 2018, wtedy też mają ruszyć testy ITS. Wystartować w kierunku Czerwonej planety ma on z kolei już w roku 2022.

Trzymamy zatem kciuki.

Zdj.: screenshot YouTube

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy