Roboty zastąpią urzędników w UE

Specjaliści z ośrodka badawczego Reform przeprowadzili ostatnio bardzo ciekawe analizy pracy urzędników państwowych w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że aż 250 tysięcy z nich może z powodzeniem zostać zastąpionych robotami z uproszczoną sztuczną inteligencją...

Specjaliści z ośrodka badawczego Reform przeprowadzili ostatnio bardzo ciekawe analizy pracy urzędników państwowych w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że aż 250 tysięcy z nich może z powodzeniem zostać zastąpionych robotami z uproszczoną sztuczną inteligencją...

Specjaliści z ośrodka badawczego Reform przeprowadzili ostatnio bardzo ciekawe analizy pracy urzędników państwowych w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że aż 250 tysięcy z nich może z powodzeniem zostać zastąpionych robotami z uproszczoną sztuczną inteligencją.

Analitycy doszli do wniosku, że codzienna praca urzędników jest tak mało skomplikowana i powtarzalna, że gdyby państwo zainwestowało w najnowsze technologie, mogłoby zaoszczędzić nawet 4,3 miliarda funtów.

Pomimo faktu, że badane kwestie dotyczyły Wielkiej Brytanii, tak naprawdę podobna sytuacja ma miejsce w większości biurokratycznych krajów Unii Europejskiej, a nawet całego świata.

Reklama

Co ciekawe, w ciągu ostatnich 8 lat ilość pracowników sektora publicznego zmalała z 6,4 do 5,3 miliona osób. Twórcy raportu uważają, że metody pracy urzędników są bardzo przestarzałe i nieefektywne, przez to sektor publiczny od przeszło 20 lat zupełnie nie podniósł swojej wydajności.

Robot Pepper, który bez problemu może zastąpić urzędników. Fot. SoftBank.

Dlatego bez żadnych strat można zwolnić jeszcze przynajmniej ćwierć miliona urzędników lub zastąpić ich prostymi robotami. Ale to nie wszystko. Specjaliści obliczyli, że już teraz poziom zaawansowania maszyn i AI jest na tyle duży, że zastąpić nimi można nawet lekarzy czy pielęgniarki.

W ciągu następnych 10-15 lat ich rozwój i wykorzystywanie przy różnych pracach tak bardzo przyspieszy, że większość pracowników sektora publicznego znajdzie się na bruku. I tutaj ponownie dochodzimy do wizji zapewnienia im bezwarunkowego dochodu podstawowego, ułatwienia stworzenia własnej firmy lub przebranżowienia się.

Chociaż większość z nas zdaje sobie sprawę z faktu, że z budżetówki w Polsce, UE i na świecie żyje zbyt wiele ludzi, to jednak szybko ten stan się nie odmieni, i dobrze wiecie z jakiego powodu.

Źródło: . Fot. SoftBank

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy