Bojowe roboty kroczące w chińskiej armii

Niedawno rosyjska armia poinformowała świat o swoich zaawansowanych pracach nad budową odziału bojowego robotów, których zadaniem byłaby ochrona silosów atomowych. Teraz z podobnym pomysłem wychodzą Chiny, które przedstawiły plany budowy ośmio-nożnych robotów kroczących...

Niedawno rosyjska armia poinformowała świat o swoich zaawansowanych pracach nad budową odziału bojowego robotów, których zadaniem byłaby ochrona silosów atomowych. Teraz z podobnym pomysłem wychodzą Chiny, które przedstawiły plany budowy ośmio-nożnych robotów kroczących...

Niedawno rosyjska armia poinformowała świat o swoich zaawansowanych pracach nad budową odziału bojowego robotów (), których zadaniem byłaby ochrona silosów atomowych. Teraz z podobnym pomysłem wychodzą Chiny.

Naukowcy z Nanjing University of Technology współpracujący z armią, przedstawili plany budowy ośmio-nożnych robotów kroczących, które, jak nie trudno się domyślić, inspirowane będą krabami.

Chiński robot będzie miał 6 metrów długości, dwa metry szerokości, pięć par odnóży oraz jedną dodatkową (z tyłu), która umożliwi mu utrzymanie równowagi, gdy będzie prowadził ostrzał z broni maszynowej.

Reklama

Tą bronią ma być 30 mm armata automatyczna, w którą wyposażone są m.in. wozy piechoty BD-86, ZDB-03 czy ZBL-09. Oczywiście rodzaj broni może zostać wymieniany i dobierany odpowiednio do rodzaju prowadzonych zadań. I tak do dyspozycji będzie moździerz czy broń przeciwpancerna.

Roboty kroczące dla chińskiej armii. Fot. Nanjing University of Technology.

Robo-krab nie będzie w pełni autonomiczny i nie będzie sam decydował, jakie cele trzeba zneutralizować. Pieczę nad jego potęgą będzie sprawował operator, podobnie jak ma to miejsce w przypadku dronów.

Śmiercionośne maszyny, które mają się stać oczkiem w głowie chińskiej armii, będą mogły być bez żadnych problemu przetransportowane w dowolne miejsce pola walki, np. przy pomocy śmigłowców Mi-26 czy Mi-46.

Pomimo faktu, że są to tylko projekty, możemy być pewni, że zostaną zrealizowane. Chińska armia bowiem rozwija się i zbroi na potęgę, więc z pewnością za kilka lat ujrzymy tego robo-kraba w pełnej krasie, i to w akcji.

Źródło: GeekWeek.pl/Nanjing University of Technology / Fot. Nanjing University of Technology

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama