Urządzenie zagłuszające odłosy z toalety

W japońskiej kulturze bardzo ważna jest społeczność - człowiek robiąc różne rzeczy musi zawsze mieć na uwadze, aby w jak najmniejszym stopniu wpływało to na innych. Dlatego nie może dziwić, że właśnie tam powstało urządzenie, które w inteligentny sposób maskować ma odgłosy, które produkujemy w toalecie.

W japońskiej kulturze bardzo ważna jest społeczność - człowiek robiąc różne rzeczy musi zawsze mieć na uwadze, aby w jak najmniejszym stopniu wpływało to na innych. Dlatego nie może dziwić, że właśnie tam powstało urządzenie, które w inteligentny sposób maskować ma odgłosy, które produkujemy w toalecie.

W japońskiej kulturze bardzo ważna jest społeczność - człowiek robiąc różne rzeczy musi zawsze mieć na uwadze, aby w jak najmniejszym stopniu wpływało to na innych. Dlatego nie może dziwić, że właśnie tam powstało urządzenie, które w inteligentny sposób maskować ma odgłosy, które produkujemy w toalecie.

Nawet dla ludzi zachodu krępująca może być sytuacja, gdy nasze ciało wydaje się z siebie niezbyt przyzwoite dźwięki, jednak Japończycy musieli mieć z tym problem na tyle duży, że firmy LIXIL i Roland stworzyły tam coś nazwanego dźwiękowym dekoratorem.

Reklama

Urządzenie to wyposażone jest w mikrofony, które rejestrują i analizują częstotliwość generowanych przez nas dźwięków i następnie emitują dźwięki, które powodują, że nie będziemy słyszani, a do tego maskują je w relaksujących dźwiękach natury, dzięki czemu zysk jest podwójny.

Gadżet kosztuje 300 dolarów (jest też tańsza o 100 zielonych wersja, która wymaga manualnego uruchomienia za każdym razem, gdy idziemy do toalety). Całkiem sporo, jednak w Japonii może się to sprzedać.

Zdj.: screenshot YouTube/LIXIL

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy