Tak prezentuje się przyszłość lotnictwa armii Stanów Zjednoczonych

Amerykańskie Siły Powietrzne niebawem będą miały do dyspozycji maszynę przyszłości, która łączy w sobie zalety śmigłowców i samolotów. Za chwilę będziecie mogli zobaczyć ją w trakcie testów.

Bell V-280 jest statkiem powietrznym, który zrewolucjonizuje transport w armii Stanów Zjednoczonych. Łączy w sobie najważniejsze zalety helikopterów i samolotów, bo startuje pionowo, a gdy jest już w powietrzu, może lecieć tak szybko jak samolot.

USAF z pomocą V-280 i maszyn typu VTOL zamierza zastąpić ponad 20 typów statków powietrznych, które są obecnie masowo wykorzystywane w lotnictwie.

Na razie firma Bell rozwija i testuje demonstratora i ma za sobą wiele sukcesów w tej materii. Jej wygląd i napęd przywodzi na myśl maszyny pojawiające się w wielu filmach sci-fi, ale V-280 jest jak najbardziej realny. Na pierwszy rzut oka jest połączeniem Black Hawka i bombowca F-117.

Reklama

Bell V-280 może zabrać na pokład 11 żołnierzy, dysponuje zasięgiem na poziomie ok. 1000 kilometrów, może latać na pułapie ok. 9000 metrów i rozpędzić się do 400 km/h.

Według Pentagonu to zmiennowirnikowce będą przyszłością lotnictwa wojskowego, dlatego USAF zamierza zakupić od Bella nawet 4 tysiące V-280.

Na powyższym materiale filmowym możecie zobaczyć, jak niedawno maszyna pięknie zaliczyła pierwszą próbę poziomego lotu.

Źródło: GeekWeek.pl/Bell/YouTube / Fot. Bell

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy