NASA niebawem zaprezentuje swój pierwszy elektryczny samolot

NASA od dwóch lat rozwija koncept małego samolotu o napędzie elektrycznym, który będzie dysponował dwa razy większym zasięgiem w porównaniu z tradycyjnymi maszynami.

Transport lądowy powoli stacje się ekologiczny, a to za sprawą elektrycznych samochodów i ciężarówek. Podobne plany są już realizowane odnośnie transportu morskiego. Tymczasem transport lotniczy znajdował się daleko w tyle z resztą.

Niebawem ten smutny fakt ma się odmienić na lepsze. Tutaj z pomocą przychodzi NASA. Jej inżynierowie w tej chwili pracują nad kilkoma projektami, które mają wnieść trochę ekologicznego powiewu świeżości do branży lotniczej.

Przypomnijmy, że agencja rozwija koncepcję następcy słynnego Concorde'a i nowe, wydajniejsze silniki do samolotów pasażerskich. Oba projekty pozwolą na transportowanie ludzi po całym świecie nie tylko szybciej, ale taniej i przy mniejszym obciążeniu Matki Natury.

Reklama

Tymczasem NASA właśnie podała więcej szczegółów na temat swojego kolejnego projektu, w ramach którego buduje pierwszy na świecie kilkuosobowy samolot o napędzie elektrycznym.

NASA niebawem zaprezentuje swój pierwszy elektryczny samolot. Fot. NASA

X-57 Maxwell ma dysponować dwa razy większym zasięgiem w porównaniu do maszyn o tradycyjnym napędzie oraz generować wielokrotnie niższe koszta eksploatacji swoim właścicielom.

Maszyna typu VTOL zostanie wyposażona w 14 silników elektrycznych napędzanych wydajnym akumulatorem od Electric Power Systems, zainstalowanym na pokładzie awionetki. Co ciekawe, do samego lotu wystarczą zaledwie dwa silniki, bo reszta przewidziana jest do pionowych startów i lądowań.

X-57 Maxwell ma pozwalać na loty czterem pasażerom na wysokości do 10 kilometrów i przy prędkości do 280 km/h. „Konstrukcje, takie jak X-57 pozwolą nam utrzymać pozycję światowego lidera w sektorze samolotów i lotnictwa” – twierdzi Jaiwon Shin, członek inżynierów w projekcie X-57 w NASA.

Agencja planuje w przyszłości również budowę większych jednostek, a nawet będzie wyposażała duże maszyny pasażerskie w silniki elektryczne. Lata 20. XXI wieku dla lotnictwa zapowiadają się więc iście rewolucyjnie.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy