Napędzany energią słoneczną Zephyr od Airbusa pobił rekord najdłuższego lotu

Zephyr od Airbusa jest najbardziej zaawansowanym pseudosatelitą na świecie. Kilka dni temu pobił rekord w kategorii najdłuższego, nieprzerwanego lotu. Przyszłość tkwi w takich urządzeniach.

Ostatnio coraz popularniejsze stają się pseudosatelity, czyli samoloty solarne, które mogą latać na wysokości ok. 20 kilometrów ponad powierzchnią Ziemi. Wielu specjalistów ze świata technologii uważa, że przyszłość nie należy do satelitów, ani mikro-satelitów, tylko do tego typu maszyn, które są wykonane z najnowocześniejszych, ultralekkich i niezwykle wytrzymałych materiałów oraz napędzane energią Słońca.

Firmy technologiczne zainteresowane są zapewnieniem dostępu do Internetu na terenach pozbawionych wszelakiej infrastruktury naziemnej oraz prowadzeniem obserwacji z powietrza. Widzą one przyszłość rozwoju swoich projektów w statkach powietrznych typu HAAPS (High-Altitude Pseudo Satellites), czyli pseudosatelitach dużych wysokości, łączących zalety dronów i satelitów.

Reklama

Pierwszy lot rozpoczął się 11 lipca. Po 25 dniach, 23 godzinach i 57 minutach spędzonych w przestworzach, maszyna wylądowała na Ziemi, ustanawiając nowy rekord w długości lotu.

Niedawno firma UAVOS Inc. pokazała materiał filmowy z testów swojej maszyny o nazwie ApusDuo (), a teraz Airbus poinformował, że rozpoczął testy swojego Zephyra w Australii.

W najbliższych miesiącach wyposażony w panele solarne i napędzany silnikami elektrycznymi dron, będzie odbywał loty nad bezkresną pustynią niedaleko portu lotniczego Wyndham.

Maszyna Airbusa waży 51 kilogramów, dysponuje 23-metrową rozpiętością skrzydeł, bez problemu może utrzymać się w powietrzu przez 45 dni (teoretycznie), może również osiągnąć pułap nawet 21 kilometrów i jest zdolna do transportu do 2 kilogramów sprzętu.

Teraz inżynierowie z Airbusa będą musieli te piękne liczby potwierdzić w praktyce podczas eksperymentalnych lotów. Trzymamy kciuki za powodzenie projektu, bo od tego będzie zależało, czy ludzkość otrzyma o wiele szybszy i globalny dostęp do Internetu.

Źródło: GeekWeek.pl/Airbus / Fot. Airbus

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy