Narodził się pogromca Tesli. Faraday Future ukończył przedprodukcyjną wersję FF 91

Amerykańska firma przez ostatnie lata borykała się z poważnymi problemami finansowymi, ale już ma je za sobą, a świat niebawem otrzyma kolejny obok Tesli świetny pojazd elektryczny.

Firma Faraday Future poinformowała, że ukończyła już prace nad przedprodukcyjną wersją swojej zjawiskowej, luksusowej i szybkiej limuzyny. W ostatnich miesiąca prace posuwały się w iście piorunującym tempie. Było to m.in. zasługą dużej, opiewającej na kwotę 2 miliardów dolarów inwestycji w firmę poczynionej przez chiński koncern Evergrande Healthy Investment Group Limited. Stał się on właścicielem 45 procent akcji firmy Faraday Future.

Pomimo ukończenia prac nad przedprodukcyjną wersją FF 91, najprawdopodobniej firma nie zdoła dostarczyć pierwszych gotowych egzemplarzy elektryka do pierwszych klientów jeszcze w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że firma dopiero w 2019 roku nabierze wiatru w żagle i stworzy ostrą konkurencję dla pojazdów od Tesli.

Reklama

Narodził się pogromca Tesli. Faraday Future ukończył przedprodukcyjną wersję FF 91. Fot. Faraday Future.

FF 91 przypomina skrzyżowanie kombiaka z minivanem na sterydach. Samochód jest ogromny, ma 5,2 metra długości, a luksus wylewa się z niego z każdej strony. Oczywiście futurystyczny pojazd ma być, podobnie jak Tesla, naszpikowany najnowocześniejszą elektroniką, która ma sprawić, że będzie on autonomiczny. Na pokładzie znalazło się aż 13 radarów, 12 czujników ultradźwiękowych, 10 kamer i jeden wysuwany LiDAR 3D.

Ta piękna bestia dysponuje akumulatorami o łącznej pojemności 130 kWh oraz silnikami elektrycznymi o mocy aż 1050 KM. FF 91 to jeden z najlepiej przyspieszających pojazdów elektrycznych na świecie. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje mu zaledwie 2,5 sekundy. Szczęśliwi jego właściciele będą mogli cieszyć się aż 700-kilometrową podróżą na jednym ładowaniu akumulatorów. Pełne ładowanie ma natomiast zajmować mniej niż godzinę.

Narodził się pogromca Tesli. Faraday Future ukończył przedprodukcyjną wersję FF 91. Fot. Faraday Future.

Elektryk od Faraday Future niedawno brał udział w morderczym i słynnym międzynarodowym wyścigu prowadzącym na szczyt Pikes Peak w Kolorado. Odniósł tam wielki sukces i ustanowił nowy rekord dla pojazdów elektrycznych, pokonując nawet zmodyfikowaną Teslę! Brytyjskiemu kierowcy Robinowi Shute udało się wówczas wykręcić czas na poziomie 11:25.082, czyli o 20 sekund lepszy od Tesli (z ubiegłego roku).

Źródło: GeekWeek.pl/Faraday Future/ / Fot. Faraday Future

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy