Teleskop Hubble'a w tarapatach. Możliwe, że będzie potrzebna misja naprawcza
Najbardziej zasłużony dla ludzkości teleskop kosmiczny uległ poważnej awarii, która może wstrzymać prace obserwacji otchłani Wszechświata na długi czas.
Od kilku dni wśród fanów astronomii krążyły pogłoski o problemach z Kosmicznym Teleskopem Hubble'a. NASA w końcu potwierdziła obawy w oficjalnym oświadczeniu na swoim profilu na Twitterze. W tej chwili urządzenie znajduje się w trybie uśpienia, a inżynierowie pracują nad rozwiązaniem problemu, co nie będzie łatwym zadaniem.
Awarii uległ bowiem kolejny żyroskop, i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że urządzenie wyposażone jest w sześć, ale na przestrzeni lat trzy z nich uległy uszkodzeniu, a teraz kolejny, więc pozostały dwa. To za mało, aby zapewnić mu idealną stabilizację, która ma niebagatelne znacznie w prowadzeniu pomiarów i obserwacji najdalszych obiektów.
Na razie naukowcy z NASA nie chcą rozważać stałego wyłączenia urządzenia lub podjęcia próby go naprawienia bezpośrednio w kosmosie. W kolejnych dniach inżynierowie będą starali się zdalnie przywrócić do życia któryś z wcześniej uszkodzonych żyroskopów. Jeśli wysiłki spełzną na niczym, będziemy mogli zapomnieć o planach długotrwałych obserwacji, które mają kluczowe znaczenie w planowanych dziesiątkach projektów badawczych.