W Szwecji jak w Chinach, Wielki Brat mówi: „Koniec z wolnością w Internecie”

Władze Unii Europejskiej tak bardzo zachwycone są skutecznością działalności chińskiego Wielkiego Brata i systemów inwigilacji obywateli, że chcą wprowadzić je na Starym Kontynencie.

Dokładnie rok temu, chiński rząd skończył z anonimowością w krajowej przestrzeni globalnej sieci. Dziś w Państwie Środka nikt anonimowy nie może napisać komentarza w serwisach internetowych i ocenić rzeczywistość, a więc wolność słowa i możliwość go wypowiadania stała się tam przywilejem, z którego mogą skorzystać tylko osoby zweryfikowane na podstawie dowodu tożsamości.

Każdy, kto napisze komentarz niepochlebny rządowi, może liczyć na społeczne potępienie i surowe kary. O to dba funkcjonujący niezwykle efektywnie System Oceny Obywateli. Promuje on porządnych obywateli, zachwalających władzę i zamienia w koszmar życie wszystkich niepokornych. Taka idea permanentnej inwigilacji społeczeństwa przypadła ostatnio do gustu władzom Unii Europejskiej.

Reklama

Od jakiegoś czasu w Niemczech policja przeprowadza regularne naloty na mieszkania osób oceniających w globalnej sieci rzeczywistość w sposób nie po myśli tamtejszej władzy. Oczywiście chodzi tu przede wszystkim o imigrantów zarobkowych, którzy setkami tysięcy przybywają na zachód Europy i sieją tam ogromne spustoszenie. O tym wszystkim nie można dowiedzieć się z publicznych telewizji, ponieważ są one tubą propagandową rządów i z premedytacją bagatelizują one sytuację, jednocześnie siejąc propagandę sukcesu.

W Szwecji jak w Chinach, Wielki Brat mówi: „Koniec z wolnością w Internecie”. Fot. MaxPixel.

Teraz, krok na przód w tym temacie chce uczynić Szwecja. Tamtejsza policja niebawem wprowadzi zakaz wypowiadania się w Internecie osobom anonimowym. System ma funkcjonować na chińską modłę, a więc bez otrzymania specjalnego identyfikatora i potwierdzenia tożsamości nikt nie będzie mógł wyrazić swojej opinii na żaden temat oraz dokonywać zakupów w sklepach internetowych. Na naszych oczach umiera wolność globalnej sieci i wypowiedzi, czyli coś, co było ideą powstania Internetu.

Dzięki identyfikacji i permanentnej inwigilacji obywateli, władze Szwecji będą mogły teraz zbierać dane na temat każdego z nich i wykorzystywać w swoich działaniach, a ostatecznie przeciwko społeczeństwu. Już teraz na zagranicznych forach internetowych można znaleźć mnóstwo wypowiedzi Szwedów, dotyczących masowego blokowania publikowanych przez nich komentarzy, które są niekorzystne dla ustroju politycznego i wizji świata kreowanego przez rząd. Szwedzi, również ci pochodzenia polskiego, mówią nawet, że całej prawdy to tym, co dzieje się w ich kraju, dowiadują się z serwisów działających w innych krajach, w tym również na terenie Polski.

Przypomnijmy, że dziś Unia Europejska przyjmie nowe ACTA 2, czyli dwa artykuły kontrowersyjnej dyrektywy w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym UE. Doprowadzą one do zabicia różnorodności i wolności rozpowszechniania treści oraz swobodnego dzielenia się nimi w serwisach internetowych.

Źródło: GeekWeek.pl//The Guardian / Fot. MaxPixel

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy