Richard Branson i wnuk Jacques’a Cousteau zwiedzili Wielką Błękitną Dziurę

Znani na całym świecie odkrywcy wybrali się w historyczną i pełną wrażeń wyprawę batyskafem, aby odkryć tajemnice słynnej głębi Wielkiej Błękitnej Dziury.

Wielka rozpadlina rafy koralowej znajduje się na wodach Morza Karaibskiego w granicach Belize. Jest wielką atrakcją turystyczną i wspaniałym miejscem do eksploracji dla nurków. Chociaż każdego dnia nurkują tam dziesiątki poszukiwaczy przygód, którzy przybywają z najróżniejszych zakątków naszej pięknej planety, w historii była ona eksplorowana naukowo tylko raz w 1971 roku przez legendarnego podróżnika Jacques’a Cousteau.

Od tamtego czasu minęło wiele lat, a ludzkość teraz dysponuje nieporównywalnie większą technologią, która pozwala badać takie obiekty w niespotykany dotąd sposób. Odkrycia tajemnic Wielkiej Błękitnej Dziury podjął się miliarder Richard Branson, twórca Grupy Virgin, oraz wnuk Jacques’a Cousteau. Transmisję z tego wielkiego wydarzenia na żywo transmitowała w ubiegły weekend telewizja Discovery.

Reklama

Okolona turkusowym morzem i pierścieniem żywej rafy, Wielka Błękitna Dziura jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Formacja geologiczna ma 300 metrów średnicy i 124 metry głębokości. Jest widoczna z kosmosu, a swoją popularność zyskała dzięki filmom telewizyjnym i prezentacjom wypraw morskich Jacques’a Cousteau, słynnego podróżnika.

Richard Branson, Fabien Cousteau i Erica Bergman wybrali się do głębi krasowej jaskini liczącej sobie 30 milionów lat na pokładzie czerwonego batyskafu Stingray 500. Trwająca kilkadziesiąt minut misja zakończyła się pomyślnie. Słynni eksplorerzy zobaczyli na własne oczy wnętrze dziewiczej Wielkiej Błękitnej Dziury i uwiecznili ją na zdjęciach, aby pokazać całemu światu, jak ważna jest ochrona oceanów na naszej planecie.

Wyprawa zainaugurowała badania naukowe, które odbędą się tam w najbliższym czasie. W ich ramach specjaliści zmapują całą formację, pobiorą próbki z różnych jej części, ocenią jakość wody oraz warunki środowiskowe do życia najróżniejszych stworzeń. Później na tej podstawie będą próbowali rozwikłać jej burzliwą historię.

Jest ona fascynująca, ponieważ prawdopodobnie niegdyś była to o wiele większa struktura, która powstała w trakcie ostatniego zlodowacenia. Później olbrzymia jaskinia wapienna uległa zawaleniu i zalaniu przez wody Morza Karaibskiego. Jej aktualny wygląd jest bezpośrednim tego następstwem. Jest to też największy lej krasowy na Ziemi. Przyznacie, że prezentuje się przepięknie.

Źródło: GeekWeek.pl/Live Science / Fot. PxHere

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy