Największy na świecie magazyn energii w Australii zarobił już 40 milionów dolarów

Inwestycja rządu Kraju Kangurów pokazuje, że rozwój technologii pozyskiwania energii ze źródeł odnawialny ma w sobie ogromny potencjał i przynosi wielkie zyski.

Największa na świecie tego typu instalacja położona jest w stanie Australia Południowa. Wielka farma solarna i powerbank o mocy 100 megawatów i pojemności 130 megawatogodzin, nie tylko zabezpieczają setki tysięcy mieszkańców Australii przed niegdyś częstymi problemami z dostawą prądu elektrycznego do gospodarstw domowych, ale również pozwalają ich właścicielowi zarobić ogromne pieniądze na całej infrastrukturze.

Dzieje się tak dlatego, że obiekt zarządzany przez firmę Neoen może szybko zmieniać swoją funkcję z produkcji energii i jej magazynowania, na wysyłanie jej do sieci energetycznej kraju. Gdy jest małe zapotrzebowanie na energię elektryczną i elektrownie produkują jej nadmiar, wówczas magazyn energii ładuje się tanią energią, a w chwili dużego zapotrzebowania oddaje zmagazynowaną energię do sieci.

Reklama

W ten sposób firma zarabia na spekulacji, a jej osiągnięcia w tej materii są spore, bo według najnowszych wyliczeń, instalacja warta 66 milionów dolarów, w ciągu 6 miesięcy funkcjonowania zarobiła, bagatela, 17 milionów dolarów, a 12 miesięcy już 40 milionów dolarów. Jeśli ten trend da się utrzymać, a wszystko na to wskazuje, to ekologiczny obiekt zwróci się jego właścicielom w ciągu najbliższych 6 miesięcy, a nie 3 lat, jak wcześniej oceniano. To pokazuje, że warto inwestować w takie obiekty, szczególnie na słonecznych obszarach naszej planety.

Infrastruktura zbudowana m.in. przez Teslę stała się prawdziwym zbawieniem 14 grudnia ubiegłego roku, gdy awarii uległa elektrownia zasilana węglem brunatnym. Sieć połączonych ze sobą PowerPacków od Elona Muska wysłał do sieci zmagazynowaną wcześniej energię i w ten sposób pozwolił normalnie funkcjonować setkom tysięcy Australijczyków.

Co ciekawe, Elon Musk na konferencji T1L1 napomknął coś o projekcie budowy jeszcze potężniejszego powerbanku w Kraju Kangurów. Chodzi tutaj o coś naprawdę wielkiego, ponieważ mówi się poważnie nawet o instalacji o pojemności 1 GWh. Szef Tesli powiedział, że jego firma niebawem będzie gotowa na realizację projektów powerbanków o pojemności przekraczającej 1000 megawatogodzin. Magazyny takie składałyby się z kilkunastu tysięcy pojedynczych PowerPacków.

Tesla w tej chwili realizuje też inny bardzo ciekawy projekt, w którym zbuduje największy na świecie domowy magazyn energii w Australii. W 50 tysiącach domów zostaną zainstalowane powerbanki o pojemności 13,5 kWh, które zostaną uzupełnione o panele solarne o mocy 5 kW.

Sieć stworzona przez rząd stanu Australia Południowa będzie dysponowała mocą 250 MW (panele solarne) i pojemnością ponad 5 razy większą od największego na świecie magazynu energii, który też znajduje się na tym kontynencie.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Tesla

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy