NASA oficjalnie ogłosiła, że sonda Voyager 2 na dobre opuściła heliosferę

3 tygodnie temu agencja informowała, że lada chwila sonda znajdzie się w przestrzeni międzygwiezdnej. Na to wskazywały dane z sondy. Ten historyczny dzień właśnie nadszedł.

Sonda Voyager-2, która od 41 lat przemierza otchłań Układu Słonecznego, stała się drugim urządzeniem zbudowanym przez ludzkość, który tego dokonał. Pierwsze oznaki szybkiego zbliżania się do granicy heliosfery pojawiły się w październiku bieżącego roku, a objawiło się to drastycznym spadkiem rejestrowanych przez instrument Low-Energy Charged Particle niskoenergetycznych cząstek uderzających w sondę.

Jednocześnie w detektorze Cosmic Ray Subsystem odnotowano kilkuprocentowy wzrost częstotliwości uderzeń promieni kosmicznych. Heliosfera w dużej części blokuje promieniowanie gwiazd, dlatego wzrost częstotliwości jego uderzeń w sondę oznacza, że znajduje się ona na granicy heliosfery, czyli w heliopauzie. Teraz dowiadujemy się, że oficjalnie już ją pokonała.

Reklama

W tej chwili urządzenie przemierza przestrzeń aż niemal 18 miliardów kilometrów od naszej planety, czyli 118 razy dalej, niż wynosi odległość Ziemi od Słońca. Dzięki niej i sondzie Voyager-1 możemy odkryć tajemnice przestrzeni, w której prawdopodobnie fizycznie nie będziemy jeszcze przez setki najbliższych lat. Sonda podróżowała przez skrajną zewnętrzną warstwę heliosfery przez ostatnie 11 lat. Jest to wielki bąbel wokół Słońca, w którym rozprzestrzenia się wiatr słoneczny, promieniowanie i sięga pole magnetyczne.

Sonda pokonała już Pas Kuipera i kieruje się w stronę Obłoku Oorta. Dotarcie do jego zewnętrznej przestrzeni zajmie jej kolejne przynajmniej 80 lat, a przebycie go 13 tysięcy lat. Gdy do tego dojdzie, będzie mogli powiedzieć, że na dobre opuściła Układ Słoneczny. Na razie stała się drugim po sondzie Voyager-1 obiektem stworzonym ludzką ręką, który znajdzie się w przestrzeni międzygwiezdnej.

NASA oficjalnie ogłosiła, że sonda Voyager 2 na dobre opuściła heliosferę. Fot. JPL/NASA.

We wrześniu 2013 roku NASA oficjalnie ogłosiła, że 25 sierpnia 2012 roku, w odległości 121,7 au od Słońca, sonda Voyager 1 przekroczyła heliopauzę i znalazła się w przestrzeni międzygwiezdnej. Misja tych urządzeń pokazuje nam jeszcze jedną ważną kwestię, że przestrzeń i granica heliosfery różni się w miejscach przelotów obu sond, co jest potwierdzeniem na zmianę tej przestrzeni wraz z cyklem aktywności naszej dziennej gwiazdy.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w sondzie Voyager-1 udało się pomyślnie odpalić silniczki manewrujące, które ostatni raz pracowały 37 lat temu. Pozwoli to manewrować urządzeniem i wykonywać z nim połączenia. Ciekawe informacje przyszły też z sondy New Horizons. To jej zawdzięczamy najlepsze w historii zdjęcia Plutona. Urządzenie obecnie zbliża się do tajemniczej „ściany” wodoru ().

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. JPL/NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy