Zobaczcie z bliska porzucone radzieckie wahadłowce na pustyni w Kazachstanie

Entuzjaści opuszczonych i zakazanych miejsc z kanału Exploring the Unbeaten Path na YouTube wybrali się na pełną niespodzianek i niebezpieczeństw wyprawę do kazachstańskiego kosmodromu Bajkonur. Zobaczcie, co tam znaleźli.

W jednym z hangarów natknęli się tam i ujrzeli na własne oczy dwa porzucone wahadłowce, które były budowane w ramach zimnowojennego projektu wyścigu kosmicznego i stworzenia nowych sowieckich stacji kosmicznych oraz dostarczania na ich pokład kosmonautów.

Niestety, żaden z nich nigdy nie został ukończony, nie poleciał w kosmos i nie zrealizował wielkich planów ówczesnych władz ZSRR. Oba wahadłowce powstawały w latach 70. i 80. ubiegłego wieku i miały być konkurencją dla amerykańskich maszyn.

Inżynierowie z byłego ZSRR zaprojektowali je w ten sposób, że były zdolne do przenoszenia dużo większych i cięższych ładunków na orbitę, ale również były znacznie bezpieczniejsze.

Reklama

Oba wahadłowce, jak również słynny Buran, który odbył swój udany lot w 1988 roku, stały się ofiarami końca zimnej wojny, rozpadu radzieckiej gospodarki i pogrzebaniu wielkich kosmicznych planów oraz dominacji Rosji w przestrzeni kosmicznej.

Źródło: GeekWeek.pl/YouTube/Exploring the Unbeaten Path / Fot. Exploring the Unbeaten Path/Ralph Mirebs

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy