Zaledwie 26 miliarderów posiada majątek większy od połowy biednej części ludzkości

Dziś rozpoczęło się Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim Davos. Najbogatsi ludzie świata i politycy kolejny raz będą debatowali nad nowymi możliwościami rozwiązania największych problemów ludzkości.

Nie spodziewajmy się jednak, że nowe pomysły nagle uzdrowią świat, który z roku na rok staje się coraz mniej przyjaznym miejscem dla miliardów ludzi. Organizacja Oxfam International, której celem jest walka z biedą i głodem na świecie, jak co roku opublikowała raport dotyczący dysproporcji majątkowych między bogatszą i biedniejszą częścią populacji.

Co tu dużo mówić, bogacze stają się coraz to bardziej majętni, a ubodzy klepią coraz to większą biedę. 26 najbogatszych ludzi świata dysponuje takim samym majątkiem, co biedniejsza część populacji, czyli 3,8 miliarda ludzi. Tylko 1 procent populacji posiada 46 procent globalnego bogactwa i jednocześnie zgarnął 82 procent tego, co wyprodukowaliśmy w ciągu 2018 roku.

Reklama

W 2018 roku majątki ponad 2200 miliarderów żyjących w najróżniejszych krajach świata urosły o 900 miliardów dolarów, czyli ok. 2,5 miliarda dolarów dziennie. Tymczasem najbiedniejsi utracili aż 11 procent swoich dotychczasowych środków finansowych. Pokazuje to dobitnie, że biedna na naszym świecie nie zmniejsza się, tylko drastycznie szybko pogłębia. Globalne korporacje są już tak wpływowe jak najbogatsze państwa, a nie robią zupełnie nic, by walczyć o lepszy byt ludzkości, bo obchodzi je tylko chęć jeszcze większego zysku.

Oxfam International podaje, że obecnie najbogatszym człowiekiem świata jest Jeff Bezos, właściciel serwisu Amazon i Blue Origin. Jego majątek szacowany jest na 112 miliardów dolarów. Co ciekawe, zaledwie 1 procent jego majątku to ekwiwalent budżetu na służbę zdrowia w Etiopii, w kraju zamieszkałym przez 105 milionów ludzi.

Na całej planecie każdego dnia aż 4,5 miliarda ludzi nie ma swobodnego dostępu do toalety, a 800 milionów osób żyje bez dostępu do wody pitnej. Codziennie na świecie umiera 10 tysięcy ludzi z powodu braku dostępu do opieki zdrowotnej, a dodatkowo 262 milionów dzieci nie chodzi do szkoły, ponieważ ich rodzice nie mają pieniędzy na ich edukację.

Organizacja podaje, że tylko 1 procent podatku od majątku światowych miliarderów pozwoliłoby uzbierać sumę w wysokości aż 418 miliardów dolarów rocznie. Taka kwota pozwoliłoby sfinansować wykształcenie wszystkich dzieci, które obecnie nie chodzą do szkoły na całej planecie. Ale to nie wszystko. Taki fundusz umożliwiłoby dostęp do ochrony zdrowia i zapewnić o wiele lepszą jakość życia aż 3,3 miliarda ludzi.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Oxfam International

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy