Zobaczcie niesamowitą robotyczną rękę Festo, która uczy się na własnych błędach

Festo zaprezentowało właśnie swój najnowszy wynalazek, czyli BionicSoftHand - przyjemną w dotyku robotyczną rękę, która uczy się metodą prób i błędów i może być bezpiecznie użytkowana w otoczeniu ludzi.

Festo to niemiecka firma, która słynie z automatycznych rozwiązań, a to najnowsze wydaje się wyjątkowo ciekawe. Mówimy bowiem o robotycznej ręce z palcami wypełnionymi powietrzem i tekstylnymi kośćmi, które połączono z elastycznymi płytkami drukowanymi, sensorami dotyku i płytą główną. Dzięki temu ręka jest z jednej strony bardzo zaawansowana technologicznie, a z drugiej pozostaje miękka i przyjemna w dotyku.

Co jednak najważniejsze, to jej możliwości samodzielnego uczenia się metodą prób i błędów… bez faktycznego popełniania błędów. Inżynierowie postawili sobie za cel nauczenie ręki obracania 12-ściennej kostki, wykorzystując kamerę z sensorami głębi i sztuczną inteligencję. Żeby jednak było ciekawiej, zanim ręka przystąpi do faktycznej zabawy bryłą, przeprowadza odpowiednią symulację cyfrową.

Reklama

Wszystko po to, by wszystkie możliwe błędy popełnić ewentualnie w cyfrowym świecie, a nie w rzeczywistości - kiedy AI uda się już ustalić odpowiednie rozwiązanie, wysyła do ręki stosowny sygnał, a ta zaczyna bezbłędnie obracać kość. A to dopiero początek, bo jak twierdzą inżynierowie odpowiedzialni za ten wynalazek, jeden egzemplarz urządzenia może dzielić się zdobytą wiedzą i doświadczeniem z innymi.

Oznacza to, że nie trzeba przeprowadzać za każdym razem całej procedury, skupiając się na nauce kolejnych wymagających zadań. A gdzie twórcy widzą swoją ręką w naszym świecie? Głównie w fabrykach przyszłości, gdzie jak twierdzą ludzie będą pracować w towarzystwie robotów, stąd też wymóg pełnego bezpieczeństwa BionicSoftHand w pracy z ludźmi.

Źródło: GeekWeek.pl/msn/Fot. Festo

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy