Sonda InSight uwieczniła na filmie niezwykłe zaćmienie Słońca na Marsie

Czerwona Planeta to pod wieloma względami fascynujące miejsce, które kiedyś stanie się domem dla wielu Ziemian. Żyjący tam fani zjawisk astronomicznych będą zachwyceni, bo glob ten posiada dwa księżyce, a to oznacza, że...

Będzie można liczyć na ciekawe zaćmienia Słońca. Namiastkę tego pokazała nam NASA. Agencja opublikowała zdjęcia połączone w film, na którym możemy zobaczyć zaćmienie naszej dziennej gwiazdy przez Fobosa, jeden z dwóch księżyców Marsa, w miejscu lądowania sondy InSight. Tuż przed zaćmieniem, po powierzchni przemieszczają się cienie lądownika, a po chwili jałowe krajobrazy nieco pociemniały, jakby ktoś przygasił światło.

Fobos jest większym z dwóch naturalnych satelitów Marsa, ma rozmiary 27×22×18 kilometrów i okrąża swą planetę w odległości zaledwie 6 tysięcy kilometrów. Co ciekawe, według poczynionych analiz Marsa, wszystko wskazuje na to, że obiekt ten w przyszłości przestanie istnieć. Mars zmieni się wówczas we władcę pierścieni, prawie jak Saturn. Siły pływowe tej planety mają niebagatelny wpływ na Fobosa, który przyciągany jest około 2 metry na 100 lat i rozciągany na wszystkie strony.

Reklama

Dzieje się tak dlatego, że znajduje się on zaledwie 6 tysięcy kilometrów od powierzchni macierzystej planety. Chociaż dezintegracja Fobosa ma rozpocząć się za ok. 20 milionów lat, to już teraz możemy wyobrazić sobie, jak spektakularne będzie to zjawisko dla przyszłych mieszkańców Marsa.

Japońska Agencja Kosmiczna i Europejska Agencja Kosmiczna chcą na księżyce Czerwonej Planety wysłać misje kosmiczne. Według nich te obiekty są o wiele ciekawsze od samego Marsa i zbadanie ich może pozwolić nam rozwiązać wiele zagadek na temat burzliwej historii tej planety. Naukowców najbardziej interesuje wszystko to, co stało się 3,7 miliarda lat temu. Otóż wówczas w tajemniczy sposób Mars stracił swoją gęstą atmosferę.

Wysłanie lądownika na Fobosa ma odbyć się w ramach projektu Landing Once on Phobos (LOOP), w którym uczestniczą inżynierowie z Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH) i Centrum Badań Kosmicznych PAN. Zadaniem Polaków jest opracowanie wytrzymałych nóg lądownika, które pozwolą mu wylądować na Fobosie, księżycu Czerwonej Planety.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy