Kapsuła Orion z misją wokół Księżyca może polecieć na Falconie Heavy!

Smutne wieści dochodzą do nas od speców od amerykańskiego przemysłu kosmicznego. Okazuje się, że NASA zrezygnuje z budowy pierwotnej wersji jednej z najpotężniejszych rakiet w historii, Space Launch System.

Chociaż takie plotki pojawiają się od jakiegoś czasu, to jednak najnowsze wskazują, że tak stanie się w rzeczywistości. Rząd i NASA ograniczą możliwości rakiety SLS z 130 ton na niską orbitę okołoziemską do zaledwie 70 ton. Władze uznały, że prace prowadzone są za długo, pochłonęły już za dużo funduszy i nie widać końca realizacji projektu, a czasu jest mało.

Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że prywatny sektor przemysłu kosmicznego rozwija się niezwykle prężnie, czego się nie spodziewano przy starcie projektu budowy rakiety SLS, która miała nakreślić nowe, wielkie plany eksploracji kosmosu. Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej, a prywatny sektor bez problemu sam już może realizować nawet największe plany NASA związane z Księżycem i Marsem, za pomocą swoich rakiet, i co najważniejsze, robić to znacznie taniej.

Reklama

NASA i rząd najprawdopodobniej poważnie rozważają wykonanie pierwszej eksperymentalnej misji kapsuły Orion wokół Srebrnego Globu za pomocą rakiet Falcon Heavy od SpaceX. Pierwotnie miała ona polecieć na szczycie rakiety Space Launch System, ale nie jest pewne, czy agencja wyrobi się z terminem, a jest on ustalony na rok 2020. Donald Trump żąda, by lot eksperymentalny EM-1 odbył się jeszcze za jego obecnej kadencji, więc NASA została postawiona pod ścianą.

Taki lot rakietą SLS będzie bardzo kosztowny, a SpaceX może ten koszt obniżyć kolosalnie. Falcon Heavy ma na tyle ogromny udźwig, że bez problemu wyniesie kapsułę Orion na ziemską orbitę lub moduł napędowy i pośle je w kierunku Srebrnego Globu, a następnie poszczególne stopnie rakiet będą mogły wylądować na Ziemi i zostać w pełni odzyskane. Oznacza to, że koszt całej misji spadnie do dziesiątek do zaledwie kilkunastu milionów dolarów. To łakomy kąsek zarówno dla NASA, jak i rządu USA, który mocno obciął budżet agencji na przyszłe projekty. Jeśli NASA skorzysta z oferty prywatnych firm, to zaoszczędzi nawet 700 milionów dolarów, które będzie mogła wykorzystać na misje kosmiczne.

Nie bez znaczenia ma tutaj też wielki sukces SpaceX w niedawnej misji kapsuły Dragon do ISS. Jeśli NASA i rząd rzeczywiście skorzystają z oferty SpaceX i Falcona Heavy, to lot wokół Księżyca będzie niezwykłym i historycznym wydarzeniem. Start dwóch misji, bo jeden FH wyniesie samą kapsułę, a drugi napęd z paliwem, nastąpi bowiem ze słynnej platformy LC-39A na przylądku Canaveral, z której startowały misje Apollo na Srebrny Glob. Zobaczymy też załogową kapsułę Orion na szczycie zjawiskowej rakiety Falcon Heavy, czyli najpotężniejszej wykorzystywanej w całej historii prywatnego sektora przemysłu kosmicznego.

Lot EM-1 kapsuły Orion od firmy Lockheed Martin ma odbyć się w 2020 roku. Po nim ma nastąpić kolejny, już załogowy. Nowa i najbardziej zaawansowana w historii NASA kapsuła ma dostarczać astronautów nie tylko na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, ale również Księżycowego Portu Kosmicznego, a dalej na Księżyc, Marsa i inne obiekty Układu Słonecznego.

Źródło: GeekWeek.pl/Eric Berger/Twitter / Fot. SpaceX/NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy