Windows 10 automatycznie odinstaluje problematyczne aktualizacje

Windows 10 nie ma lekko, chociaż system bardzo długo dostępny był za darmo dla posiadaczy poprzedniej wersji systemu, to użytkownicy i tak niechętnie zmieniali posiadaną wersję okienek, ale to już przeszłość.

Co więcej, chociaż obecnie sytuacja wygląda dla koncernu coraz lepiej, bo Windows 10 został już zainstalowany na ponad 800 milionach urządzeń, to wciąż trapią go kolejne problemy. Najpoważniejszy dotyczył chyba słynnego October Update, który nie tylko nie działał na części procesorów Intela, ale i gubił skojarzenia plików czy po prostu kasował je z komputerów użytkowników.

W związku z tym Microsoft był zmuszony  wstrzymać dystrybucję tej aktualizacji, która długo nie pojawiała się w Windows Update. Kiedy już uporano się z tym problemem, szybko pojawił się kolejny, dotyczący licencji systemu w wersji Pro - użytkownicy zaczęli informować giganta z Redmond, że ich licencje nagle wygasają i legalna kopia Windowsa 10 Pro, która działała od wielu miesięcy czy lat, nagle została zdegradowana do wersji Home.

Reklama

Mówiąc krótko, Microsoft musiał w końcu znaleźć wyjście z tych kłopotliwych sytuacji i zaprezentował właśnie nowe narzędzie, które ma możliwość automatycznego odinstalowywania aktualizacji, jeśli te sprawiają problemy i uniemożliwiają sprawne uruchomienie komputera - co więcej, system spróbuje najpierw wszystkich swoich innych możliwości rozwiązywania trudności.

Jak się dowiadujemy, nowa funkcjonalność ma możliwość usuwania i zmieniania sterowników, hotfixów, zaktualizowanych plików systemowych czy service packów, co czyni z niej bardzo przydatne narzędzie, a przynajmniej na papierze. Każdy taki update będzie też automatycznie blokowany przed ponowną instalacją w ciągu 30 dni, dając Microsoftowi i jego partnerom czas na wprowadzenie stosownych poprawek i ostrzegając użytkowników przed błędnym kołem instalacji i usuwania problematycznych plików.

Mówiąc krótko, Microsoft w końcu wziął sobie do serca sugestie użytkowników i ma zamiar zadbać o to, by ich doświadczenia z obcowania z systemem były jak najlepsze. Trzeba jednak pamiętać, że Windows nie jest zamkniętym systemem jak choćby rozwiązania Apple i Microsoft nie jest w stanie samodzielnie kontrolować wszystkich jego aspektów i czasami musi zdać się na partnerów, co znacznie utrudnia wyłapywanie i naprawianie problemów.  

Źródło: GeekWeek.pl/theverge

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy