Oto pierwszy w historii badań kosmosu tak dobry obraz czarnej dziury

Chociaż obserwacje czarnej dziury znajdującej się w centrum pobliskiej galaktyki miały miejsce 2 lata temu, dopiero kilka dni temu zakończono analizy pozyskanych danych i w końcu możemy zobaczyć efekt badań.

Jest nim pierwszy w historii badań kosmosu tak dobry obraz cienia czarnej dziury, a w zasadzie jej horyzontu zdarzeń. Obraz jest spektakularny, chociaż na pierwszy rzut oka nie przedstawia niczego szczególnego. Jednak dzięki niemu astronomowie zdobyli mnóstwo niezwykle cennych informacji na temat tego tajemniczego obiektu. Jest to też pierwszy bezpośredni wizualny dowód na istnienie tych niezwykłych obiektów, które odgrywają niebagatelną rolę w rozwoju Wszechświata.

Teraz wiemy już, że supermasywna czarna dziura, znajdująca się w centrum galaktyki M87, ma masę 6,5 miliarda mas Słońca i oddalona jest od nas o 55 milionów lat świetlnych. Jeśli chodzi o sam cień (ciemny obszar w środku poniższego obrazu), to mierzy on 40 miliardów kilometrów, a horyzont zdarzeń jest od niego ok. 2,5 raza mniejszy. Galaktyka M87 to największy i najjaśniejszy obiekt w gwiazdozbiorze Panny.

Reklama

„Spodziewaliśmy się, że w dysku świecącego gazu, czarna dziura stworzy ciemny obszar, który podobny jest do cienia. Spowodowany jest on przez zakrzywienie grawitacyjne i przechwytywanie światła przez horyzont zdarzeń. To przewidywała ogólna teoria względności Alberta Einsteina, i tak jest w rzeczywistości. Nigdy wcześniej tego nie widzieliśmy, ale teraz to się zmieniło” - powiedział Heino Falcke z Uniwersytetu Radboud.

W projekt EHT zaangażowanych jest 200 naukowców i 13 organizacji naukowych z całego świata. W analizie danych czarnej dziury brali udział również Polacy. Event Horizon Telescope docelowo będzie siecią rozmieszczonych na całym świecie ok. 20 anten radiowych, które zostały ze sobą sprzężone w ten sposób, że tworzą jedną wielką czaszę anteny o wielkości całej Ziemi.

Wykorzystuje się w nim technikę zwaną interferometrią wielkobazową (VLBI), która wymaga wykorzystania oddalonych od siebie teleskopów, obserwujących ten sam obiekt pod innym kątem, dzięki czemu możliwe jest stworzenie obrazu o wysokiej rozdzielczości. Dysponuje on kątową zdolność rozdzielczą 20 mikrosekund łuku. To tak jakbyśmy znajdowali się na Wieży Eiffla i byli w stanie przeczytać gazetę wiszącą na ścianie w Nowym Jorku.

Dane na temat czarnej dziury pozyskano dzięki instrumentom obserwacyjnym: ALMA, APEX, IRAM 30-meter Telescope, IRAM NOEMA Observatory, James Clerk Maxwell Telescope (JCMT), Large Millimeter Telescope (LMT), Submillimeter Array (SMA), Submillimeter Telescope (SMT), South Pole Telescope (SPT), Kitt Peak Telescope oraz Greenland Telescope (GLT).

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. ETH

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama