Antymateria zachowuje się jak zwykła materia i jest zgodna z teorią kwantową

Włosi przeprowadzili po raz pierwszy doświadczenie Junga, w którym wykorzystano pozytony, czyli antycząsteczki elektronów, by sprawdzić, czy wykazują one kwantowo-falową dwoistość i są zgodne z teorią kwantową.

Okazuje się, że tak właśnie jest. Pozytony mogą się wzajemnie interferować. Antymateria pod tym względem nie różni się od zwykłej materii. Oznacza to, że jest zgodna z teorią kwantową, a sam eksperyment pokazał, że fizycy w swoim odkrywaniu tajemnic funkcjonowania Wszechświata, znajdują się na odpowiedniej ścieżce. Badanie na ten temat pojawiło się właśnie na łamach najnowszego wydania prestiżowego magazynu Science Advance.

Naukowcy ze stowarzyszenia naukowego QUPLAS, w skład którego wchodzą fizycy z włoskiego Narodowego Instytutu Fizyki Jądrowej (INFN), Politechniki w Mediolanie i szwajcarskiego Uniwersytetu w Bernie, przygotowali urządzenie, dzięki któremu mogli generować pozytony z radioaktywnego rozpadu izotopu sodu-22.

Reklama

W trakcie eksperymentu, izotopy przechodziły przez rzędy prętów o grubości mniejszej od milimetra i szczeliny pomiędzy nimi, które miały kilkaset nanometrów średnicy. Pozwoliły one naukowcom zrealizować klasyczny eksperyment dwuszczelinowy. Fale pozytonowe wpadały ostatecznie w detektor zawierający kryształ bromku srebra, który zachowuje się jak film fotograficzny i umożliwił rejestrację pojedynczych pozytonów.

Po eksperymencie, Włosi i Szwajcarzy przeanalizowali film pod mikroskopem i dostrzegli ślady chemiczne pozytonów, a dokładnie wzorzec interferencji pozytonów z naprzemiennie wysokimi i niskimi pasmami pozytonów. To właśnie te informacje pozwoliły naukowcom dowieść, że tajemnicza antymateria wykazuje kwantowo-falową dwoistość, więc jest zgodna z teorią kwantową.

Naukowcy chcą teraz wykorzystać opracowaną przez siebie technologię do prób wykrycia za pomocą pozytonu, mioniumu i antywodoru, różnic dzielących zwykłą materię i antymaterię, by dowiedzieć się, dlaczego antymateria jest praktycznie nieobecna w obserwowanym przez nas Wszechświecie.

Warto tutaj dodać, że eksperymenty związane z antymaterią ostatnimi czasy stały się oczkiem w głowie fizyków z instytutu CERN pod Genewą, gdzie naukowcy chcą w najbliższym czasie przeprowadzić badania grawitacyjne antymaterii, a nawet spróbować uzyskać tajemniczy ciemny foton, niszcząc diament. Tego typu eksperymenty pozwolą nam odkryć i zrozumieć zasady rządzące otaczającym nas światem.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. ScienceNews

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy